Wykonanie:

Jak przystało na firmę mającą już spore doświadczenie w produkcji modeli z rodziny m15, Classic Army spisało się bardzo dobrze. Karbinek wygląda naprawdę solidnie, nic nie trzeszczy, body wykonane jest z wytrzymałego ABSu tak jak większość replik. W rękach czuć jej ciężar (ok. 2 kg ) choć mogłaby być odrobinę cięższa. Na body mamy „wybite” oznaczenia producenta: logo ArmaLite, „Carbine 5,56MM M15A4 SER.000001”.

W „praktyce”:

Żeby zacząć zabawę musimy uporać się z magazynkiem, nie wiem czy to wynika z braku doświadczenia z modelami sprężynowymi, ale mi napełnienie magazynka i poprawne załadowanie broni zajęło 15 minut. Instrukcja na pudełku jest mało przejrzysta, biorąc pod uwagę wiele możliwości jakie daje magazynek. Magazynek posiada dwie komory: jedna jak się okazało może służyć jako pojemnik na kulki jest zatykana „lejkiem”, który po wyciagnięciu wkładamy do komory właściwej. Następnie odciągamy dźwignie znajdująca się na spodzie magazynka a następnie wsypujemy kulki. Gdy magazynek jest pełny, wyciągamy lejek, zatykamy druga komorę, naciskamy malutki przycisk na spodzie magazynka i wkładamy go do broni. Nareszcie możemy spróbować jak strzela replika. Producent oferuje dwie możliwości naciągnięcia sprężyny, typowa za dźwignie napinania zamka lub za otwierany z łoża chwyt (jak poinformował nas dostawca repliki należy uważać przy korzystaniu z tej opcji, ponieważ chwyt jest wrażliwy na uszkodzenia - nie może on służyć do mocnego trzymania karabinu. Nie można go w żadnym wypadku napinać podczas oddawania strzału, gdyż może się to skończyć połamaniem tłoka.). Replika posiada selektor ognia z pozycją SAFE,SEMI,AUTO oczywiście w pozycji Auto strzela nadal ogniem pojedynczym. Kolbę możemy ustawić w pozycji złożonej lub rozłożonej (niestety brak pozycji pośrednich). Dużym plusem jest możliwość regulacji przyrządów celowniczych zarówno muszki i szczerbinki, za to minusem jest brak możliwości ściągnięcia raczki transportowej, co by znacznie ułatwiało montaż optyki, pozostaje jedynie zamontowanie montażu na rączce. W terenie replika sprawuje się dobrze, posiada sporą moc na kulce 0,2 ToyJet uzyskaliśmy średnio 250 fps co daje jej zasięg porównywalny z AEGami Tokio Marui .

Podsumowując:

Replika jest godna polecenia, dobrze wygląda, dobrze strzela, jest produkowana przez renomowaną firmę, jeśli ktoś marzy o m4 a nie stać go na zakup elektryka jest to dobre wyjście z sytuacji. + dobre wykonanie + dobry zasięg + możliwość regulacji przyrządów celowniczych,

Minusy:

- magazynek (plastikowy) - mało metalowych części. Replika nie była testowana w boju i nie jest znana jej wytrzymałość na „polu walki” Do testów replikę i kulki dostarczył sklep: http://www.asg.com.pl/