Czy można ekscytować się wyborem broni dla jakiejś jednostki wojskowej. Może tak, może nie, ale należy się zainteresować (mowa o pasjonatach i znawcach tematu strzelectwa) jeśli nową broń wybiera Delta.
Powodów jest kilka. Przede wszystkim jednostka spod znaku trójkąta, pioruna i miecza (nieoficjalne logo) jest odpowiedzialna za sporą część innowacji w technice wojskowej i wyposażeniu osobistym żołnierza. Warto wspomnieć chociaż innowacyjne podejście do łoża karabinków M4 – widoczne na zdjęciu operatora Delty MSG Kyle Lamba, potem ulepszone i użytkowane przez strzelców cywilnych i wojskowych pod nazwą VTAC Delta Rail, czy też podobne w zamyśle FSP od firmy Daniel Defense.
Kolejnym ciekawym epizodem jest udowodnienie rusznikarzom firmy KAC, że jest możliwe skrócenie lufy w karabinie SR25 do 16 cali przy zachowaniu niezawodnej pracy systemu gazowego i precyzji strzału.
Wieść niesie, że operatorzy Delty poprosili firmę KAC o wersję SR25 ze skróconą, 16 calową lufą, która ułatwiła by operowanie karabinem w sytuacjach walki w pomieszczeniach. Firma KAC stwierdziła, że nie da się tego zrobić. Odpowiedzią operatorów CAG było przerobienie SR25 na wersję krótsza poprzez zwykłe przycięcie lufy (zapewne i wykonanie korony i innych zabiegów rusznikarskich) przez rusznikarza Delty.
Karabin sprawił się świetnie i jego fabryczna wersja, nieco zmodyfikowana i unowocześniona jest obecnie dostępna w ofercie KAC.
No i wreszcie to Delta dała światu HK416. Dzięki współpracy jednostki, w tym legendarnego już jej byłego operatora Larrego Vickersa z firmą HK powstał karabinek, który niezaprzeczalnie jest synonimem broni jednostek specjalnych czyli HK416D.
Niemcy we współpracy z amerykańskimi wojskowymi wyeliminowali główne bolączki krótkich karabinków z systemem DI myśli Eugena Stonera, łącząc kompaktowy design z systemem tłokowym znanym z G36. Tak narodził się HK416 (początkowo HK-M4). Broń jest używana przez CAG, DEVGRU, a w Polsce przez wszystkie jednostki polskich sił specjalnych – z wyłączeniem FORMOZY.
Tymczasem jak wieść niesie CAG prawdopodobnie rozgląda się za nowymi karabinkami – następcami HK416D, które w najnowszej wersji z anodyzowaniem można podziwiać choćby na zdjęciach operatorów w Syrii czy w Afganistanie gdzie CAG zapewniał ochronę osobistą (PSD) generałowi Austinowi Millerowi.
Co ciekawe na zdjęciach widać też prawdopodobnego bezpośredniego konkurenta HK416D w walce o kontrakt na nową broń czyli karabinek Sig Sauer MCX LVAW.
Jak wiadomo (choćby z doniesień WMASG) SIG Sauer wydaje się dominować rynek broni palnej w USA. Kontrakt na M17/M18 dla US ARMY i USMC, lunety TANGO 6ndla nowych SDMR USARMY. Czy firmie będzie też dane dostarczyć broń dla DBOYS? Według subiektywnej opinii raczej tak, choć SIG musi pokonać kilku konkurentów o czym za chwilę. SIG MCX wydaje się być tym co obecnie najlepsze na rynku jeśli chodzi o karabinki automatyczne – kompaktowa konstrukcja z teleskopową kolbą, zmniejszającą rozmiar broni – SIG zrezygnował z klasycznego buffer tube znanego z serii AR.
Ponadto, MCX jest systemem modułowym, a SIG opracował już konwersje (upper reciever) do naboju kaliber .300 Blackout – który to właśnie prawdopodobnie żołnierze CAG używali w zadaniach ochrony gen. Millera. MCX jest również wyposażony w układ z krótkim skokiem tłoka podobnie jak w HK416 - zapewniający bardziej niezawodne działanie niż klasyczny system Direct Impingement (bezpośrednie odprowadzenie gazów prochowych na suwadło) Stonera. Wszystkie te cechy sprawiają, że konstrukcja wydaje się być wyżej w hierarchii zainteresowania niż karabinki w systemie DI.
układ z krótkim skokiem tłoka
system Direct Impingement (bezpośrednie odprowadzenie gazów prochowych na suwadło)
A skoro o systemie DI mowa, źródła sugerują, że jednym z pretendentów do zwycięstwa w kontrakcie jest konstrukcja KAC Knights Armament CQB Mod 2 E3 SR16.
Broń KAC jest znana z niezawodności działania i precyzji wykonania– to właśnie na tą firmę postawił GROM wybierając swoje pierwsze M4. Na ryku cywilnym broń KAC umiejscawia się w klasie premium, a dealerzy Polsce każą płacić za model SR15E3 ok 15 tys. PLN (cywilne HK MR223 czy DD Mk18 kosztuje od 9,9 do 11 tysięcy). Wyżej wymieniony model KAC, podobno rozważany przez CAG, wyposażony jest w ulepszony system gazowy dopasowany do długości lufy 11,5 cala, zaokrąglone rygle zamka oraz nowego rodzaju pazur wyciągu łuski tzw. lobbster tail extractor. Karabinki KAC ponoć widziane były w rękach operatorów (nie potwierdzono, czy Delty) podczas operacji PSD zabezpieczającej Sekretarza Stanu USA Mike'a Pompeo.
No i jest HK416A5 – odświeżony model HK, który znalazł uznanie choćby wśród operatorów polskich jednostek specjalnych.
W stosunku do wersji HK416D, wersja A5 odróżnia się dłuższą lufą (11cali w miejsce 10,5 - mowa o najkrótszym modelu), innym kształtem gniazda magazynka – zbliżonemu do klasycznego kształtu znanego z modeli AR15/M4 – czyli umożliwiającemu w przeciwieństwie do HK416 stosowanie wszystkich magazynków w systemie STANAG. Wersja A5 ma również obustronne manipulatory (obecny standard w nowoczesnej broni strzeleckiej) oraz powiększoną nakrętkę kolby czyli tzw. castle nut zapobiegający ryzyku luzów w tym właśnie segmencie broni. W HK416A5 zmieniono także sposób regulacji przepływu gazów ułatwiając tym samym operatorowi szybszą zmianę z nastawy do strzelania z tłumikiem dźwięku lub bez niego.
Która z konstrukcji okaże się zwycięzcą domniemanego postępowania na nowy karabinek Delty? W subiektywnej opinii będzie to SIG Sauer z konstrukcją MCX/LVAW, wnoszący nowe rozwiązania, zmniejszenie masy i modułowość których (przynajmniej tak się wydaje) nie posiadają konkurenci. Knights Armament CQB Mod 2 E3 SR16 z systemem DI wydaje się krokiem w tył pod względem niezawodności chociaż sam system ma wielu zwolenników, którzy twierdzą, że przez wszystkie lata od kiedy go wynaleziono został dopracowany i jest w pełni niezawodny. No i na koniec HK416A5, który również nie wydaje się być aż tak dramatycznym skokiem technologicznym w stosunku do swojego starszego brata. Być może jest to błędna teoria, ale podobną sytuację mogliśmy zaobserwować przy okazji próby wprowadzenia do służby karabinka FN SCAR-L (5,56X45mm NATO) kiedy to jednym z czynników powodujących anulowanie programu był brak znacząco lepszych charakterystyk strzelecko-użytkowych broni.
Będziemy się uważnie przyglądać poczynaniom jednostki z Fort Bragg i na tyle ile to możliwe informować Was o rozwoju sytuacji.
Źródła: stowarzyszenie.waltergdynia.pl, thereptilehouseblog.com, defensereview.com, wikipedia.org, coffeeordie.com, danieldefense.com, reddit.com, pinterest.com, picuki.com, soldiersystems.net, hkpro.com, knightarmco.com, prywatne archiwum autora.