Trwa ładowanie...

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

M4 Universal ICS
M4 Universal ICS

M4 Universal ICS

M4 Universal ICS
M4 Universal ICS
Ten artykuł pochodzi ze starszej wersji portalu i jego wyświetlanie (szczególnie zdjęcia) może odbiegać od aktualnych standardów.

Wstęp

Repliki firmy ICS uchodzą za „najlepsze z najlepszych” – niestety nie należą do tanich. Za klasyczne M4A1 zapłacić trzeba 1150 złotych. Choć pomimo wysokiej ceny chętnych na repliki „I Chih Shivan” nie brakuje, producent innowacyjnych eMek (i nie tylko) zdecydował się zawalczyć o klienta z mniej zasobnym portfelem. Jesienią roku 2008 na rynek weszła pierwsza replika linii Universal, koncepcyjnie podobna do tanich odmian G&G, oferująca „to samo w tańszym opakowaniu”. Od wersji znanej i lubianej od lat, repliki mają odróżniać się tylko i wyłącznie materiałem z którego wykonano korpus i chwyt transportowy. Mamy tu więc do czynienia z zupełnie inną strategią niż w przypadku np. Sport Line CA.

 

Dzięki uprzejmości sklepu MadOnion.eu mogłem przetestować M4A1 Universal Version. Poniżej prezentuje moje obserwacje, oparte na próbach bojowych i warsztatowych, a także doświadczeniu innych użytkowników.

Do dzieła!

 

Wygląd zewnętrzny

Replikę otrzymujemy w praktycznym kartonie z uchwytem, na kształt tego spotykanego w walizkach. W środku, pomniejsze elementy zestawu znajdują swoje miejsce w plastikowej wydmuszce. Oprócz repliki otrzymujemy aż dwa magazynki hi-cap (300 BB) w wydaniu kanadyjskim (karbowane thermhold’y), wycior, kluczyk do regulacji muszki, kulki 0,2g, zatyczkę na lufę oraz tradycyjną broszurę instruktażową. Przy zakupie otrzymujemy też gwarancję i płytę CD z katalogiem i filmami prezentującymi sposób rozkładania replik.

Jakkolwiek replika od pierwszych chwil sprawia całkiem pozytywne wrażenie, to jednak w sytuacji, gdy większość sprzedawanych aktualnie „chińczyków” ma już metalowe korpusy, ABS’owe body eMki ICS’a odrobinę razi. Szczególnie nie przypadły mi do gustu jaskrawe, krzywo naniesione napisy zawierające nieprzyjemne dla ucha i oka każdego Maniaka słowo Cybergun…

 

Tyle jeśli chodzi o wady – cała reszta jest bowiem bez zarzutu: bardzo ładna faktura tworzywa korpusu, magazynków oraz kolby, trochę gorsza, ale oczywiście do przyjęcia jakość osłony chłodnicy i imitacji zamka.

 

Magazynki będące elementem zestawu są typowej dla ASG długości. Umieszczone w gnieździe prezentują się bardzo ładnie. Wydają mi się lepszym rozwiązaniem, od stosowanych powszechnie przez ICS magazynków „o wymiarach takich jak oryginał”, które owszem, w ładownicy prezentują się ładnie, ale już podczepione pod replikę wystają 2 cm więcej niż magazynki innych firm, przez co wyglądają komicznie.

 

Można by ew. zastanowić się czy nie przyjemniejsze w obiorze wizualnym są bardziej zróżnicowane odcieniami elementy – jak w replikach G&P, aczkolwiek to już kwestia gustu.

 

 

Konstrukcja

Konstrukcja oczywiście nie różni się od tej znanej od lat, ale ponieważ odbiorcami repliki będą praktycznie wyłącznie osoby niemające wcześniej do czynienia z karabinkami ICS, na pewno warto ją pokrótce opisać.

Korpus repliki „łamie się” na wzór ostrego pierwowzoru, umożliwiając dostęp do GB, komory HU, lufy itd. Rozwiązanie to pociąga za sobą pewne zmiany w stosunku do tzw. standardu Marui. Komora HU jest pozbawiona poprzecznej „płetwy” (są też inne drobne różnice, o których później…), GB dzieli się na dwie części: pierwsza mieści zespół cylindra, druga zębatki. Kolba nie jest mocowana do prowadnicy sprężyny. Lower receiver z upper receiver’em łączą oczywiście słynne „uszy”, co akurat w modelu z korpusem z tworzywa może się źle skończyć. Nie należy jednak dramatyzować, materiał jest bardzo sprężysty, co na pewno zmniejsza ryzyko wystąpienia tej typowej dla eMek awarii.

 

Osłona spustu posiada, spotykany w większości eMek, otwierany kabłąk.

 

W wyrobie tej klasy brakuje mi metalowych gwintów do mocowania pokrywy silnika – nie powinno się oszczędzać na dwóch kawałkach metalu wielkość łebka od szpilki…

W replice nie odnajdziemy imitacji przewodu gazowego, brak też imitacji pina spustowego. Ta druga cecha nie jest moim zdaniem wadą. Zawsze zastanawiałem się, dlaczego w pochodnych M16 TM gearbox osadzony jest w tak wielu punktach (między innymi na wspomnianym pinie). W ICS punkty zaczepienia są tylko dwa: mag catch i śruby chwytu pistoletowego. Też działa bez zarzuty, a robota przy rozkręcaniu repliki jest prostsza!

Co najważniejsze wszystkie elementy repliki trzymają się pewnie, bez luzów i skrzypnięć, a pomimo plastikowego body lufa jest bardzo stabilna.

 

Gearbox i elementy wewnętrzne…

Innowacyjny GB ICS’a jest jednym z ważniejszych powodów, dla których tajwańska marka ma grono oddanych zwolenników. Zwalniacz sprężyny ukryty w atrapie dosyłacza zamka, mocne części wewnętrzne zmniejszające koszty tuningu i potężny silnik to tylko niektóre jego cechy.

 

 

W szczegółach rzecz ma się następująco:

  • Zębatki stalowe wykonane są precyzyjnie. Zębatka silnikowe posiada 4 zapadki przeciwpowrotne. Wedle zapewnień producenta i opinii użytkowników dobrze radzą sobie nawet z M140. Oryginalny shimming zasługuje na pochwałę, widać, że w ICS (w przeciwieństwie do firm chińskich) istniej kontrola jakości.

 

  • Prowadnica sprężyny niestety plastikowa, felerna dla całej partii. Znane są już liczne przypadki złamania przy współpracy z oryginalną sprężyną… tak z resztą stało się w moim egzemplarzu. Awaria nastąpiła po wystrzeleniu dosłownie kilku magazynków.

 

  • Cylinder – „typ 2”, mosiężny, z ładnymi nacięciami w kształcie łezek.

 

  • Głowica cylindra – dość zwyczajna, z tworzywa, ale szczelna.

 

  • Tłok – wygląda trochę jak z repliki firmy… Well. Tym niemniej w trakcie testów radził sobie bez zarzutu.

 

  • Dysza z popychaczem – z tworzywa, elementy niestandardowe. Dysza o prześwicie krzyżowym.

 

  • Sprężyna główna - o równomiernym skoku i twardości porównywalnej do M100.

  • Kable – o dość przyzwoitej średnicy, ale niestety z fabrycznie uszkodzoną izolacją. Co mnie zszokowało, rozgrzany, pozbawiony „koszulki” kabel stopił fragment szkieletu! Uwieczniłem to niespotykane zjawisko na zdjęciach.

  • Silnik – słynny TURBO-3000 – o mocnych magnesach, pozłacanych konektorach, niskim zapotrzebowaniu na prąd oraz dość nietypowo ściętej zębatce, który wedle zapewnień MadOnion nie powinien się nawet zająknąć przy zaciąganiu sprężyny M180!

     

  • Łożyska - 6 mm stalowe

  • Mechanizm spustowy z posrebrzanymi stykami, nie miałem z nim żadnych problemów

 

Cały GB jest wzorowo przesmarowany, zarówno zębatki, jak i cylinder, prowadnice tłoka itd. Odgłos jego pracy jest przyjemny dla ucha, zębatki i tłok pracują cicho.

Pomijając prowadnicę sprężyny, części powinny harmonijnie współpracować ze sprężynami sporo mocniejszymi od oryginalnej. Pamiętajmy jednak, że przy zastosowaniu M120 (i jeszcze twardszych sprężyn) tracimy gwarancję na części GB!

Zwalniacza sprężyny należy używać tylko po skończonej rozgrywce – w innym przypadku anormalny ruch zębatek może spowodować dublet.

Wśród użytkowników replik ICS’a nie brakuje Maniaków, którzy składają sobie dwa komplety górnej części GB, by wymieniać je zależnie od charakteru rozgrywki. Nie przeceniałby jednak zalet wynikających z takiego rozwiązania. Dlaczego? Osobiście uważam, że przygotowanie dwóch w pełni sprawnych zestawów „górnego GB” jest zbyt kosztowne. Szczególnie, że zamiast słabszego modułu możemy nabyć dowolnie wybrany chiński rozpylacz do CQB – wyjdzie to znacznie taniej i łatwiej. Podobają mi się za to możliwości serwisowe, jakie daje ICS’owski GB – można bardzo łatwo wyczyścić, przesmarować czy wreszcie kontrolować zużycie części wewnętrznych.

Komora HU posiada odmienny system regulacji od modeli CA czy G&P. Siłę podkręcenia kulki regulujemy nie przy użyciu 3 małych kółek zębatych, ale jednym dużym pokrętłem – zbliżonym do tego z komory w G3 i G36. Do zmiany położenia pokrętła użyć trzeba znacznie większej siły niż w tradycyjnej komorze (w moim egzemplarzu, trzeba się było dosłownie mocować z karbowanym kawałkiem plastiku…). Opisana konstrukcja powoduje zmniejszenie się podatności układu na samoistne rozregulowanie.

Oryginalna komora jest bardzo dobra, ale nie można przecież wykluczyć, że ktoś zażyczy sobie, w przypadku awarii lub tuningu, wymienić ją na topowy model w standardzie TM. Co wtedy? W typowej komorze będzie trzeba usunąć płytki w kształcie litery „T” znajdujące się z przodu rurki dosyłającej kulki. Kolejnym krokiem będzie improwizowane przedłużenie wyżej wymienionej rurki o około 2 mm. Na koniec pozostaje przeszlifowanie górnego kółka zębatego, tak by całość zmieściła się w korpusie repliki. Osobiście uważam, że stopień skomplikowania tych operacji w połączeniu z przystępną ceną komory ICS’a czyni przeróbkę przedsięwzięciem bezsensownym.

Dystanser zastosowany replice jest odrobinę węższy od typowego. Gumka HU bez problemu podkręca kulki, również te cięższe. Można z powodzeniem używać fabrycznej gumki w warunkach zimowych. Lufa wewnętrzna, wedle zapewnień producenta ma średnicę 6,08 – nie ma bezwzględnej konieczności wymieniania jej na lufę precyzyjną.

 

Osiągi

Osiągi – na stockowych częściach– 335fps (wobec obiecywanych 330fps). Wyniki były bardzo stabilne. Odchylenia wynosiły poniżej 3 fps.

Jeśli komuś mało, za drobne pieniądze można (bez większego ryzyka) przeprowadzić mini-upgrade, polegający na wymianie prowadnicy sprężyny, tłoka i sprężyny głównej - od M110 do M140 – wedle uznania.

 

Podsumowanie

W trakcie krótkiego testu ujawniła się niejedna usterka, jednak jako całość, jako idea, M4 Universal przekonał mnie do siebie. Doceniam stworzoną przez tajwańskiego producenta możliwość zakupu solidnej, przemyślanej repliki w akceptowalnej cenie. Karabinek na swój sposób łączy w sobie zalety SL CA i ECO G&G – jest wyraźnie tańszy od wersji „pro”, a za razem prawie wcale nie jest od niej gorszy.

Ze względu na 18 miesięczny okres gwarancyjny i znany z niejednej relacji, liczony w latach czas bezawaryjnego użytkowania innych replik ICS’a, polecam zakup Universala w szczególności osobom, które nie zamierzają samodzielnie wprowadzać modyfikacji, nie przywiązują przesadnej wagi do wyglądu zewnętrznego repliki, ale za to liczą na długą bezproblemową zabawę (z wyjątkiem problemu z prowadnicą sprężyny).

 

Replikę do testów dostarczył sklep:


Komentarze

Najnowsze

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni