Wilson Combat – amerykański producent między innymi wysokiej klasy pistoletów 1911 ogłosił wdrożenie do produkcji kolejnej linii tego typu broni. Tym razem 1911 Wilsona będą promowane pod nazwą American Combat Pistol, nawiązującą do naboju .45 ACP (Automatic Colt Pistol) opracowanego pierwotnie dla pistoletów Colt M1911, opatentowanych w 1904 roku i służących w różnych wersjach od 1911 do dnia dzisiejszego.
Jak można się łatwo domyślić, pistolety będą dostępne w wersji zasilanej nabojem .45 ACP (11,43 x 23 mm), ale również 9 x 19 mm. Rodzina obejmuje trzy wersje – pełnowymiarową (Full Size/Government), Commander (ze skróconym zamkiem i pełnym chwytem) oraz pomniejszoną (Compact, ze skróconym zamkiem i chwytem).
Wszystkie modele wykończone są w czerni ze srebrną lufą ze stali nierdzewnej. Na zamkach osadzono przyrządy mechaniczne z wkładkami trytowymi. W tylnej części zamka umieszczono nietypowe nacięcia – ułatwiające przeładowanie. Kurek jest szkieletowy, a przed jego ugryzieniami chroni powiększona ostroga bezpiecznika chwytowego.
Skrzydełko bezpiecznika nastawnego powiększono i umieszczono jedynie po lewej stronie broni, ale leworęczni strzelcy mogą zapłacić więcej i otrzymać egzemplarz z obustronną dźwignią. Powiększono też przycisk zatrzasku magazynka. Boki chwytu okalają czarne okładki z tworzywa G10 z charakterystycznymi dla Wilson Combat medalionami. Wlot gniazda magazynka wyprofilowano dla łatwiejszych przeładowań. Magazynki mieszczą odpowiednio 8 i 10 nabojów dla wersji Government i Commnader oraz 7 i 8 nabojów dla wariantu kompaktowego.
Jak to z Wilson Combat bywa, ceny są adekwatne do jakości, a może nawet trochę wyższe. Za każdy z pistoletów linii ACP zapłacić bowiem przyjdzie 2495 USD w wersji zasilanej nabojem .45 ACP i 100 dolarów więcej za wersję 9 x 19 mm (w ramach podatku od nieamerykańskości).