Cechą charakterystyczną linii jest możliwość prostego rozkręcenia urządzenia wylotowego praktycznie bez użycia narzędzi, co umożliwia łatwe czyszczenie. Funkcja ta pozwala również na redukcję ilości przegród dla skrócenie konstrukcji i zmniejszenia masy, kosztem zdolności tłumienia dźwięku wystrzału.
Można ją również wykorzystać do dostosowania tłumika do długości lufy – pistolet na amunicję 9 x 19 mm nie potrzebuje aż tak dużego tłumika jak pistolet maszynowy zasilany tą samą amunicją. Cena sugerowane producenta dla linii to około 850 USD (3,2 tys. zł). Premiera w ciągu najbliższych 2-3 miesięcy.
Rodzina drukowanych tłumików karabinowych obejmuje odmiany dostosowane do amunicji 5,56x45 mm, .300 Blackout, 7,62x51 mm i 6,5 Creedmoor. Mogą on być wykorzystywane również w broni strzelającej silniejszą amunicją w tych samych kalibrach, zależnie od modelu. Również w zależności od modelu będą one wykonywane ze stali, tytanu lub Inconelu.
SIG Sauer zwrócił szczególną uwagę na redukcję ilości gazów prochowych wracających w stronę strzelca i powodujących łzawienie oczu. Co więcej, tłumiki SIG Sauer mają rzekomo REDUKOWAĆ ilość gazów i umożliwiać komfortowe prowadzenie intensywnego ognia z wytłumionego karabinu bez efektów ubocznych.
Ceny nie są znane ale na pewno będą przekraczać 1000 USD czyli 3,8 tys. zł. W zestawie mają znajdować się dedykowane urządzenia wylotowe. Premiera pod koniec lata 2020.