... rakietka z nefru... to ja już wolę walić do siebie z fajerwerków. I nie, nie jestem nienormalny bo na pomorskich historykach to norma jak pogoda pozwala na ich użycie. Zresztą popatrzcie i sami oceńcie $3

No raczej mądre to nie jest strzelać do kogoś z fajerwerków, raz dostałem przypadkiem takim w czoło i wiem co grozi. Dla mnie totalny brak wyobraźni. Pianka może i nie robi szału ale zawsze to namiastka pocisku. Lepsze to niż grad kulek z granatnika.
Moim zdaniem super zabawka, bardziej do milsimów i larpów, do niszczenia strategicznych celów/pojazdów. Mogliby popracować nad pociskami np z dymem albo jakimś proszkiem.
Mniejsza o to. SHOTGUN_YAMATO - ja bym się nie chwalił tymi fajerwerkami...

Wiesz ja widziałem ludzi którzy do siebie strzelali szklanymi kulkami z markerów PB i nie powiem żeby to był mądre i godne naśladowania tak jak strzelanie do siebie fajerwerkami.

Może kupmy Promantowi tabletki nasenne? A RPG bardzo fajne...

Heh jeszcze chwila i zrobią wyrzutnię JAVELIN na kulki...

Nooo zasięg dość spory.

W ogóle strzelanie do siebie czymkolwiek jest niemądre .

Uber_Soldat a ja dostałem z 500 fpsowego potwora w jape...i też wiem czym to grozi. Kogoś tam potrącił samochód..i też wiem czym to grozi. Dlatego daruj sobie ten brak wyobraźni.
Zdrowy rozsądek podstawą każdego działania i wszystko gra - u nas na pomorzu TAK u Ciebie NIE - dziękujemy, wyjdz z tego mieszkania!

Wyglada zacnie... i w sumie tyle dobrego można o tym powiedzieć

Z tego co ja widzę to wystrzał był pod bardzo dużym kątem, tak dużym że przez pgo-7 musiał widzieć chmury. No i ciekawe jak z celnością

A ja myślałem, że owa "rakieta" to atrapa granatu... Już lepiej działa rodzimy RPG7 z HaG..

Shogun, kto to wrzucił na youtuba?

Spokojnie panowie. Nie podniecajcie się, bo u nas nie ma wariatów. Shogun zapomniał wyjaśnić, że nie strzelamy do siebie. Rakiety służą wyłącznie do pozoracji pola walki.
Obowiązują też ostre zasady bezpieczeństwa, a jeżeli strzela się w umocnione stanowisko, okop czy budynek - najpierw oddaje się strzał ostrzegawczy obok. Przeciwnik musi się po nim wycofać - jeśli ktoś tego nie przestrzega to nie zagra już więcej.

Używamy rakiet od lat i nie było żadnego wypadku, poza drobnym skaleczeniem kolegi, który właśnie nie zastosował się do zasad i nie cofnął. A bywały gry gdzie poza granatami i minami użyto ponad 60 rakiet jednorazowo.


W tym samym czasie widziałem poważne obrażenia, utratę zębów i inne ciekawe efekty wskutek strzałów z bliska, wchodzenia do budynku z podkręconą giwerą, wsadzania lufy przez okno albo przypadkowego wystrzelenia z granatnika z 2m.

Więc nie demonizujmy. Gdyby ktoś u nas strzelił rakietą w człowieka, to jego kariera w pomorskim asg błyskawicznie by się zakończyła

Filmik umieściłem ja poglądowo wczoraj w nocy (brałem taki akurat gdzie nie było widać ludzi zbytnio) i fakt przepraszam, że nie dodałem naszych zasad bezpieczeństwa. Ja sam też mam na ciele obrażenia trwałe od kulek (blizny) ale od piro - a lądowały mi rakiety, granaty i inne takie koło nóg, rąk, głowy i nic mi nie jest. Po prostu umiemy się z tym bawić i tyle

Wepchnęli by ten "granat" głębiej i nasmarowali wazeliną... Zasięg z 50% większy.

<!--QuoteBegin-"Promant"+--><div class='quotetop'>("Promant")</div><div class='quotemain'><!--QuoteEBegin-->Shogun zapomniał wyjaśnić, że nie strzelamy do siebie.<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

<!--QuoteBegin-"SHOGUN_YAMATO"+--><div class='quotetop'>("SHOGUN_YAMATO")</div><div class='quotemain'><!--QuoteEBegin-->... rakietka z nefru... to ja już wolę walić do siebie z fajerwerków<!--QuoteEnd--></div><!--QuoteEEnd-->

Shogun raczej napisał coś kompletnie przeciwnego..? Ale zwalmy to na późną porę pisania postu, literówkę czy cokolwiek innego bo istotnie strzelanie do siebie z fajerwerków jest przejawem skrajnego braku odpowiedzialności. Uwzględniając zaś wasze specyficzne zasady zastosowania tychże, brzmi to całkiem sensownie pod warunkiem użytkowania fajerwerków odpowiedniej jakości. Te zaprezentowane na filmie raczej się nie nadają gdyż zbyt łatwo samoczynnie zmieniają kierunek..
Pozatym - ładna robota.

Kolego xasistis;

wyjaśniłem sprawę dokładnie i nie ma powodu wracać do tematu nie związanego z newsem.
Nie strzelamy do siebie, a fajerwerki są bardzo dokładnie wybierane z jednego źródła. Rakiety są także odpowiednio przygotowywane i lecą prosto.

Akurat ten filmik nie ilustruje ich normalnego wykorzystania, gdyż kolega, który strzelał, robił to po raz pierwszy i załadował omyłkowo rakietę uszkodzoną - z urwaną jedną lotką. Stąd nierówny tor lotu.

Ale mogę Cię zapewnić, że i tak trafiła zgodnie z kierunkiem celowania i na pewno nie w człowieka, gdyż zakładamy odpowiedni margines odległości. Tak się składa, że tam byłem i to widziałem.

I proszę komentarze pisać zgodnie z tematem newsa. Inne rzeczy można sobie wyjaśniać na pw.

A ja tylko dodam, że zwykle używam potężnych skrótów myślowych stąd takie moje sformułowanie.

Inna sprawa - jak inaczej sensownie, efektownie i w miarę tanio zrobić funkcjonalny granatnik w ASG?

Bardzo ciekawe urozmaicenie do gry w otwartym polu. Dexterkrak ma rację powinni nasmarować czymś ten granat żeby łatwiej "wychodził". Pociski z dymem też były by dobre, można by zobaczyć tor lotu tak jak jest to w prawdziwym granatniku

fajna sprawa... = )