Granat | Odległość (m) | Rozrzut (m) | |
0,12g | 0,25g | ||
MadBull 96 | ~20 | ~30+ | ~5-8 |
MadBull 120 | ~25 | ~30-35+ | ~10 |
MadBull 48 | ~25 | ~20-25 | ~10 |
MadBull 18 | ~30 | ? | za mało kulek |
CA | ~10-15 | ? | ~5 |
A166M (Granatnik do G36)
04.12.2006
Author:Cappuccio
This article comes from an older version of the portal and its display (especially images) may
deviate from current standards.
Wstęp: Po sieci krążą różne legendy i mity odnośnie granatników i ich przydatności na airsoftowym polu walki. Dzięki uprzejmości sklepu ASG Shop sami sprawdziliśmy jak to wygląda naprawdę. Do testów dostaliśmy granatnik Classic Army A166M przeznaczony do replik G36, wraz z granatami MadBull (120,96,48,18 kulek) i jeden granat 165 kulkowy Classic Army. Wygląd: Po wyciągnięciu z pudełka, granatnik zrobił na mnie piorunujące wrażenie – kawał solidnego "działa". Classic Army przyłożyło się do wykonania, solidna metalowa rura (Φ 4cm) „opakowana” ładnym ABS’em. Malkontenci mogą się przyczepić do, ledwie widocznego łączenia połówek łoża. Moim zdaniem fakt ten nie jest warty uwagi. Standard wykonania granatnika jest identyczny jak w karabinkach serii G36 Classic Army. Granatnik przeznaczony jest do repliki G36 Classic Army jednak po dokupieniu lufy zewnętrznej można go bez problemu używać w replikach G36K i G36C (także w replice Tokio Marui). Po założeniu granatnika na karabin mamy do dyspozycji potężną broń, która prezentuje się wyśmienicie. Pomimo sporej wagi broń nie traci na manewrowości, gdyż ciężar jest dobrze rozłożony, a pistoletowy chwyt granatnika zastępuje nam front grip. Ułatwia to operowanie repliką. Jedynym i największym minusem tego granatnika jest brak możliwości schowania baterii typu "large" w łożu. Szkoda, bo byłby to granatnik idealny (przynajmniej w moim odczuciu). Osiągi: Ze względu na zasadę działania granatników ASG (służą tylko jako "zbijaki" spłonki granatu), siła ich leży w 99% po stronie użytego granatu. Poniższa tabelka pokazuje orientacyjny zasięg skuteczny, przy zastosowaniu odpowiednich grantów i kulek.
Jak widać, według naszych testów na polu walki przydatne okażą się granaty firmy MadBull o pojemności 120 i 96 kulek. Granat Classic Army to niestety nieporozumienie – słaby zasięg, kłopotliwa obsługa granatu (trudniej ustawić spłonkę niż w granatach MadBull). Granaty o pojemności <50 kulek, pomimo dużego zasięgu mają zbyt małą ilość pocisków by skutecznie razić cele, stojąc na 30m słyszałem tylko, że gdzieś koło mnie (nade mną) przeleciało te 18 kulek... Podsumowanie: Moim zdaniem, używanie granatników na polu walki jest jak najbardziej uzasadnione. Podnoszą one znacznie klimat walki, a także dają przewagę w sile ognia (możliwość skutecznego rażenia zgrupowanych celów oraz ukrytych za przeszkodą terenową). Do testów replikę dostarczył sklep: ASG Shop