Tegoroczna edycja XX finału WOŚP w Gorzowie Wielkopolskim, odbyła się w samym centrum miasta, przyciągając tym samym ogromne ilości mieszkańców. Nie mogło obyć się bez największej w regionie ekipy Airsoftowej - G.G.R.S. (Gorzowska Grupa Rekonstrukcyjno - Strzelecka). W porównaniu do poprzedniego roku, mieliśmy o wiele więcej „roboty”, lecz na szczęście, grupa się rozrosła i podołała temu wyzwaniu.

Jak co roku, w całej akcji pomagali żołnierze z 17 Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej oraz 61 Pułku Przeciwlotniczego ze Skwierzyny. Żołnierze chyba wzięli sobie mocno do serca to, że rok temu zrobiliśmy znacznie większy „show”, dlatego wyeksponowali KTO Rosomak, HUMMVE, oraz Qada. Jednak szybko przejęliśmy inicjatywę, połączyliśmy z żołnierzami siły i mimo padającego deszczu, dostarczyliśmy mieszkańcom wielu militarnych atrakcji. Z pewnością dużym plusem dla naszej ekipy, była wymiana doświadczeń z żołnierzami 17 WBZ, na której zresztą się wzorujemy.

Miejsce nie pozwoliło nam całkowicie „rozwinąć skrzydeł”. Było dość ciasno i ślisko, dlatego zrezygnowaliśmy z dynamicznych pokazów - przede wszystkim, bezpieczeństwo! Jednak nasze stanowisko, ze sporą ilością Beryli, Kałachów, Mp5tek, „Pompek” i innego szpeju, przyciągnęło wielu zainteresowanych. Oczywiście, w większości byli oni znacznie młodsi.

Rodzice zapełniali puszki, a dzieciaki pozowały do zdjęć. Zakładały OLV, hałery i dźwigały kałaszki. Nasze zaprzyjaźnione i strzelające zresztą wolontariuszki, nie miały spokoju z racji rodziców, opłacających wyczyny swoich pociech. Dokładna ilość zebranych przez Nie pieniędzy nie jest mi znana, lecz znajomość kwoty z pewnością jej nie powiększy. Jedna z wolontariuszek, była chętna na założenie OP1- zręcznie omijając skutki deszczowej aury.

Zgodnie z planem, około godz 17:00 zostaliśmy zaproszeni na scenę, celem prezentacji naszej ekipy, oraz licytacji „jednego dnia na poligonie”. Zaprezentowaliśmy pododdziały wzorujące się na 17 WBZ, oraz 25 BKPow. Krótko wytłumaczyliśmy czym się zajmujemy, następnie przeszliśmy do licytacji.

Jako gratis do „Dnia na poligonie” była sucha racja żywnościowa S3. „Szczęśliwcem” okazał się p. Jacek, który wylicytował Nas za 100zł. Tak, wiemy, gdyby nie „estrójka”, to pewnie takiej ceny by nie było. Za to mamy satysfakcję, że nasze S3, są najdroższym wojskowym żarciem, jakie tylko jest dostępne w WP.

Co ciekawe, jednostka wojskowa ze Skwierzyny również przeprowadziła podobną licytację. Wiele „drożsi” nie są, bo ich aukcja poszła za 110zł. Nie zabrakło również zdrowego lansu. Dzięki jak zawsze fenomenalnej postawie „Piotra Taktycznego”, mieszkańcy mogli liczyć na „słit taktyczne fotki”, oraz dobre rady, w stylu: „co najlepiej kupować na miwo”.

Cały finał przebiegł wesoło, wszyscy dobrze się bawiliśmy, pomimo niedosytu spowodowanego brakiem możliwości pokazania się w boju. Wynagrodził to z pewnością dobry i zdrowy lans, nierzadko, w otoczeniu pięknych słowiańskich niewiast.

Pragnę złożyć ogromne podziękowania dla jednego z członków naszej ekipy: Tomasa, za przygotowanie wszystkich formalności z urzędem miasta i OSiR-em. Również serdecznie dziękuję „formacji 2M” – czyli dwóm Magdom, naszym kochanym wolontariuszkom, za to, że znów musiały Nas znosić.

Pozdrawiamy serdecznie i do zobaczenia za rok!

G.G.R.S. Gorzowska Grupa Rekonstrukcyjno - Strzelecka.