Massachusetts Institute of Technology (MIT) podjął współpracę z US Army w celu stworzenia "inteligentnego" umundurowania i wyposażenia.
MIT, uważany za jedną z najlepszych uczelni technicznych na świecie, został wybrany przez armię USA jako miejsce dla Wojskowego Instytutu Nanotechnologii (ISN - Institute for Soldier Nanotechnologies) z początkowym kapitałem finansowania badań w wysokości 50 mln USD. Według MIT News, celem prac jest "stworzenie lekkich materiałów molekularnych, dzięki którym w przyszłości będzie można wyposażyć żołnierzy w mundury i oporządzenie, które będzie mogło ich leczyć, osłaniać i chronić przed skutkami wojny chemicznej i biologicznej".
To bardzo ambitny projekt, ale znajdujący się już w trakcie realizacji. Na zamieszczonych zdjęciach pokazane są mundury nowej generacji, posiadające w splocie drobne złote mikrowłókna. Konkretnym zastosowaniem tej odzieży wojskowej ma być działanie jako IFF (Identification Friend or Foe), czyli identyfikacja sił przyjaznych i odróżnienie od wroga. Specjalny splot włókien sprawia, że działają one jak czujniki wrażliwe na światło, ciepło lub dźwięk.
MIT News informuje, że ISN skupi się, w ramach swoich projektów, na sześciu kluczowych elementach: wykrywaniu zagrożeń, neutralizacji zagrożenia (np. rozwój kuloodpornej odzieży), maskowanie, zwiększona wydajność człowieka w czasie rzeczywistym, automatyczne leczenie oraz usprawnienie logistyczne (czyli zmniejszenie wagi w pełni wyposażonego żołnierza).
Nie wiadomo czy ten plan zostanie zrealizowany jeszcze za naszego życia, ale założenia ma ambitne i ciekawe. Można też mieć nadzieję, że projekty ISN, jeśli zostaną zrealizowane - ostatecznie przenikną również do zastosowań cywilnych.
Byłoby miło posiadać modne ubrania z mikrowłóknami, które na przykład zapewniłyby ochronę przed skutkami wypadków lub automatyczne leczenie w takiej sytuacji.
Źródło: