Witamy wszystkich bardzo serdecznie,
Na początek króciutki wstęp. Jesteśmy Warsaw Domineering Soldiers, na scenie ASG istniejemy
dopiero od roku. Zaczynaliśmy jako 3 kolegów, obecnie zrzeszamy ponad pięć razy tyle osób. Nasze
motto to “Grupa stworzona do jednego celu – dobrze się bawić niezależnie od szpeju” i oddaje ono
filozofię ekipy, czyli pełną dowolność wyboru oporządzenia indywidualnego. Stuprocentowa
unifikacja fajnie wygląda i jest czasem wymagana na milsimach, ale jest dużo graczy chcących bawić
się szpejem do woli i tworzyć własne kombinacje, My dajemy im tę możliwość i nie odsyłamy żadnego
rekruta tylko dlatego, że nie stać go na zakup 50 bardzo konkretnych przedmiotów praktycznie
niedostępnych na rynku cywilnym.
Tegoroczny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy był sporym debiutem, ponieważ tylko jedna
osoba z drużyny chodziła wcześniej jako wolontariusz, wtedy bez tematyki ASG. Ostrożnie
podeszliśmy do tematu, upewniając się co nam wolno, czego nie i jakie papiery są wymagane. Dzięki
dobrze zorganizowanej pracy Fundacji oraz stołecznej policji koniec końców mogliśmy kwestować w
pełnym szpeju.
Poruszaliśmy się w przeważającej większości po Mokotowie, bowiem zarejestrowani byliśmy w
sztabie na ulicy Dominikańskiej – tym w budynku WOŚP. Co ciekawe, jadąc już “po cywilnemu”
celem zdania puszki zahaczyliśmy omyłkowo o Ursynów i zebraliśmy tam przypadkiem około 20 zł –
nie mieliśmy zamiaru wchodzić na rejon innych patroli, ale po prostu ktoś postanowił wrzucić do
puszki na peronie Metra :)
Osobiście miałem przed dniem finału obawy o to, jak będziemy postrzegani, zwłaszcza przez osoby
starsze. O dziwo byli do nas bardzo entuzjastycznie nastawieni, sami podchodzili, komentowali sprzęt i
– nie ukrywajmy – wrzucali do puszek po prostu więcej pieniędzy. Wśród ludzi młodych znacznie
częściej zdarzała się niestety “olewka”, czyli udawanie, że jesteśmy powietrzem. Być może wynika to
z faktu, że są oni zmęczeni nieustannymi akcjami marketingowymi.
Z ciekawszych przygód mieliśmy starszego pana instruującego nas o żydowskim pochodzeniu Jurka
Owsiaka (Sic!), panią usilnie nakłaniającą wszystkich wkoło do szukania jakiegoś cytatu w Internecie,
jednego zapalonego kibica Legii Warszawa, jednego chętnego na rekrutację do nas i następującą
konwersację:
Darczyńca: Gdzie to jest napisane?
WDS: O, tutaj, z boku [pokazuje]
Darczyńca: Tylko nie zboku!
To ostatnie było naturalnie tylko żartem słownym :)
Niestety pogoda nie dopisała i wyjąwszy przerwę w opadach deszczu na ulicach było przerażająco
pusto. Mimo to udało się nam dzielnie napełnić puszki na kwotę, która po podliczeniu na Woronicza
pozwoliła nam zacząć świętować :)
Jeżeli jakaś impreza ASG w której bierzemy udział się nam podoba, zawsze zaglądamy na kolejne
edycje. Nie inaczej jest z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy – planujemy kwestować także za rok.
Wspomnienie naszej ekipy na łamach artykułu na wmasg.pl jest ogromnym wyróżnieniem i w pewnym
sensie jesteśmy zaszczyceni, że możemy reprezentować tak Warszawę.
Gorące podziękowania dla Redakcji, organizatorów WOŚP, stołecznej Policji, wszystkich darczyńców
oraz wspaniałych chłopaków z ekipy,
Matt “Ave” Jagiello, Dowódca Warsaw Domineering Soldiers
P.S. Zapraszamy także wszystkich na nasz oficjalny profil na Facebooku