WŁOCHY

30 listopada 2007

We Florencji odbył się pierwszy turniej airsoftowy "Bagnati fino al collo". Zwycięska grupa, "Ghost Squad", pochodzi z Lecco - opublikowane we florenckiej La Nazione pseudonimy uczestników tej grupy to Emily, Snake, Caronte, Matt, Brick, Esse, Wolf i Cabajo. Drugie miejsce zajął zespół "Mercenaries" (także z Lecco) a trzecie "Black & Tiny" z Mediolanu. Łącznie udział wzięło 10 grup z Parmy, Reggio Emilia, Lucca, Turynu, Lecco, Lodi, Mediolanu i Genui. Wszystkie zespoły otrzymały w prezencie kolekcjonerski miecz samurajski - katanę. Motto wydarzenia brzmiało (w wolnym przekładzie) "Chcemy czynić wojnę w świętym spokoju" («Vogliamo fare la guerra in santa pace»). Artykuł w La Nazione podkreślał pozytywne postawy, jakie rozwija to hobby - kontakt z naturą, dbanie o środowisko, szanowanie reguł, lojalnośc. Wspomniano także o pozytywnej reakcji burmistrza Alberto Figaro, który przyznał, że nie znał wcześniej tej formy aktywności, i że zdał sobie sprawę, że nie zawiera ona przemocy, ale szacunek dla reguł i wielu wartości, takich jak np. szacunek dla środowiska naturalnego.

Więcej o samym turnieju:
[1] Strona zwyciezcow
[2] Jeden z amatorskich filmików/slideshow

5 grudnia 2007

W Sestri, w jednej ze szkół uczeń wyciągnął replikę Beretty, aby postraszyć 5 innych uczniów siedzących na masce jego samochodu, po tym jak nie usłuchali jego wezwania do odejścia. Ponieważ w grę wchodził także problem etniczny (5 uczniów było Ekwadorczykami, sprawca był Włochem) oraz wezwanie policji do uzbrojonego napastnika (został rozbrojony), sprawa została nagłośniona przez dziennik La Repubblica. Wszyscy członkowie zdarzenia mieli stanąć przed szkolną komisją dyscyplinarną, a sprawca zajścia dodatkowo został przesłuchany w obecności dwóch nauczycieli i ma założoną kartotekę policyjną (La Repubblica, 5 grudnia 2007).

NIEMCY

Doniesienia z Niemiec na temat airsoftu nie zawierały zbyt wiele akcentów optymistycznych - "softair" ma ewidentnie złą prasę w RFN, co może stanowic wstęp do ponownego zaostrzenia prawa. Między 22 a 26 listopada, nieznani sprawcy włamali się do piwnicy wielorodzinnego domu w Wesel, skąd skradli pięc replik (Rheinische Post). W Tuebuingen pod koniec listopada postrzelono w oko 14-letnią dziewczynkę - sprawca zbiegł (Stuttgarter Nachrichten, informacja z 30 listopada). W tym samym dniu Weser Kurier (Brema) opublikował informację, że SPD planuje w nadchodzącym roku wprowadzenie zakazów noszenia broni na dyskoteki oraz w okolicy szkół - dotyczyć to ma nie tylko replik airsoftowych. 18 grudnia "Sueddeutsche Zeitung" opublikowała artykuł, opisujący przypadek monachijskiego ucznia gimnazjum, który wniósł w październiku replikę na zajęcia i wynikłe z tego konsekwencje prawne - został wyrzucony ze szkoły, jednak sąd administracyjny wstrzymał tę decyzję po długiej (jak na Niemcy - 2 miesiące...) batalii prawnej, w której rodzice wstawili się za uczniem i wynajęli dla niego adwokata.

HISZPANIA

11 grudnia 2007

La Vanguardia opublikowała ostrzegawczy artykuł, w którym cytuje m.in. Centrum Oftalmologiczne Barraquer w Barcelonie, które od lata tego roku miało już 4 przypadki graczy z poważnie uszkodzonym wzrokiem. Poza przypomnieniem, ze kulka 6mm wystrzelona z repliki stanowi poważne zagrożenie dla oczu, artykuł wskazuje też na niebezpieczeństwo gry bez odpowiednich zabezpieczeń i przez nieletnich grających bez nadzoru. Kroki, jakie podjęli gracze i stowarzyszenia airsoftowe w Hiszpanii to m.in. ubezpieczenia (także w przypadku postrzelenia osób postronnych), limit wiekowy klubów (w większości przypadków - 18 lat), rezerwacja terenów (często łowieckich) aby zapobiec wypadkom. Artykuł konkluduje, że największym zagrożeniem jest wolne (można też tłumaczyć jako "darmowe"), przyjacielskie spotkanie bez odpowiedniego zabezpieczenia i w nieprzygotowanym terenie lub budynku.

Od autora: pomimo starań, powyższy przegląd artykułów prasowych nie jest zapewne wyczerpującym, lecz stanowi efekt wyboru autora. Artykuły wybierane są z dzienników krajowych i regionalnych, oraz periodyków ekonomicznych i społecznych - tabloidy oraz periodyki popularne (typu "Fakt") są pomijane.