Nowa cena na uczestnika w ramach "last minute" wynosi 180zł! EDIT:2015-03-03
Formularz rejestracyjny znajduje się pod tym linkiem.
Czym jest Falkenhorst :
" Falkenhorst to międzynarodowy zlot airsoftowy odbywający się na Dolnym Śląsku między 27 a 29 marca. Osią imprezy jest przedstawienie zmagań dwóch jednakowo rozwiniętych fikcyjnych państw: Republiki Galdanii i Królestwa Tangau.
Impreza jest przygotowana z myślą o airsoftowcach, którzy chcieliby uczestniczyć w walkach pomiędzy zchierarchizowanymi armiami. Tym, którzy oczekują walk miedzy dużymi jednostkami w ciekawym terenie polecamy zapisanie się do batalionów regularnej armii. Uczestnicy, którzy wolą wymagające misje i bezpośrednie uderzenia za liniami przeciwnika rekomendujemy dołączenie do wojsk specjalnych walczących państw, które będą potrzebować ochotników do swoich zespołów zadaniowych i jednostek zwiadowczych. "
W związku z zbliżającym się terminem dostaliśmy od organizatorów krótki poradnik jak przygotować się do warunków panujących podczas zlotu.
Jak przeżyć Falkenhorst?
Falkenhorst to 48 godzinny zlot który odbędzie się w dniach 27-29 marca pod Złotoryją w województwie dolnośląskim. Choć nie spodziewamy się w tym terminie już zimy, niemniej trzeba być przygotowanym na każdy scenariusz. Różnice temperatur dzień-noc mogą dochodzić do 15 stopni, a do tego należy być przygotowanym także na deszcz. Aby z naszego wyjazdu w góry pozostały miłe wspomnienia warto się do niego odpowiednio przygotować. Odpowiednie przygotowanie to połowa sukcesu. Druga połowa to zdrowy rozsądek. Poniżej kilka porad, dzięki którym może przeżyjecie Falkenhorst:
Zapasowe obuwie - na 48h to podstawa. 2 pary skarpet na dobę choć wymiana skarpety w mokrym bucie to nierzadko ulga tylko psychologiczna, niemniej potrafi znacząco poprawić samopoczucie.
Jako że obie strony będą miały możliwość rotowania do bazy, dlatego dobrym pomysłem będzie zdublowanie wszystkiego, czego zepsucie/wyłączenie z rozgrywki może Wam zepsuć zabawę: repliki, baterie, mundur, itp.
Jak działać w ciągu dnia:
Tutaj jest wiele różnych poradników, poza tym wielu z Was ma własne doświadczenia. Poniżej przedstawiam własne doświadczenia zdobyte podczas 5 lat milsimów dobowych, półtoradobowych, dwudobowych. Nie będę dyskutował z kimś kto robi inaczej – każdy jest inny, ma inne preferencje, inną charakterystykę ciała itp. Niemniej radzę osobom, które pierwszy raz jadą na taką imprezę, aby potraktowały to jako swego rodzaju podstawę:
Temperatura:
- 15st. – sam mundur góra-dół plus do tego w plecaku polar, ewentualnie zamiast polara w pochmurne dni kurtka przeciwdeszczowa
- 5st. – mundur góra-dół, pod to bielizna, najlepiej termiczna, plus do tego w plecaku polar, ewentualnie zamiast polara w pochmurne dni kurtka przeciwdeszczowa
- -5 st. – mundur, bielizna, polar, do tego dodatkowo kurtka przeciwdeszczowa w plecaku.
Powyższe temperatury pokazują mniej więcej Wasze zapotrzebowanie na warstwy ciepła w przypadku kiedy chodzicie/spacerujecie, czyli gdy jakieś minimum ruchu jest dokonywane. W sytuacji kiedy siedzicie dłuższy czas i wieje jeszcze jakiś wiaterek, aby zachować komfort termiczny musicie być ubrani jak na temperaturę 10st niższą. Z drugiej strony, kiedy się ruszacie więcej, możecie być ubrani jak na temperaturę 10 albo nawet 20st wyższą – zależy od intensywności działań.
Jedno jest pewne: nie zgrywajcie kozaków. Gdy jest Wam zimno – ubierzcie dodatkową warstwę. Nie tak znowu trudno o wychłodzenie, szczególnie gdy jest się szczupłym. Znam doświadczonych milsimowców z wieloletnim stażem, którym zdarzyło się wychłodzenie organizmu w ciągu 2 godzin.
Przegranie się jest równie groźne jak wyziębienie – pamiętajcie tez, aby regularnie wymieniać przemoczone części ubrania.
W naszej ekipie funkcjonuje pojęcie tzw. zestawu dwugodzinnego – wzięło się to stąd, że mieliśmy kiedyś wyruszyć na dwugodzinny patrol, ale w jego trakcie napatoczył się kontakt, z 2 godzin zrobiło się 6, zaczęło padać i oczywiście nie byliśmy przygotowani na jedno ani drugie. Stąd w skład takiego zestawu 2h bierzemy pałatkę i tabliczkę czekolady – pałatka w razie deszczu, a czekolada w razie wychłodzenia i poprawy nastroju. Wam też zalecamy posiadanie czegoś takiego przy sobie przez cały okres imprezy.
Zwracajcie uwagę na swoich kolegów – jeżeli widzicie, że jest z nim źle to ściągnijcie pomoc medyczną – ze zdrowiem nie ma co żartować.
Rzeczy, które dobrze jest zabrać na imprezę (ale niekoniecznie trzeba mieć przy sobie w lesie)
- Czekolada
- talk/proszek dla niemowląt
- plastry
- środek dezynfekcyjny
- skarpety po dwie pary na dobę
- chusteczki antybakteryjne
- zapalniczka
- kilka paczek chusteczek (dobre na wszystko – i na krwawienie i na „nagłą potrzebę” i na rozpalenie ognia)
- paczka cukierków lub inne źródło cukru
- suchy prowiant, najlepiej kabanosy albo inne
- wycior do czyszczenia lufy (nikt nigdy nie ma, a lufy zatykają się cały czas)
- zapasowe baterie do wszystkich kolimatorów, latarek
- paliwo do ogniska
- nakolanniki
- bandaż (oprócz tych ingame/owych)
- kompas
- GPS
- pomadka lub balsam do ust
- zapalniczki
- wodoodporne pojemniki
- Nóż, nożyk, lub scyzoryk wielofunkcyjny, sztućce
- samoprzylepna taśma klejąca / taśma izolacyjna (w rolce lub pocięta w paski)
- Zestaw naprawczy (pałąki, gumki, bolce)
- palnik kempingowy
- nylonowa linka
- mały ręcznik
- folię przeciwdeszczową – nawet najlepsza odzież kiedyś przecieknie, warto więc ten moment opóźnić
- NAŁADOWANY telefon, ładowarka do telefonu
- gwizdek
Uwaga: nie każdy musi mieć wszystkie powyższe klamoty, dobrym pomysłem jest rozdzielenie tego co kto ma zabrać na poszczególnych członków ekipy
Pamiętajcie: Odpowiednie przygotowanie to połowa sukcesu. Druga połowa to zdrowy rozsądek. Aby z naszego wyjazdu w góry pozostały miłe wspomnienia warto mieć jedno i drugie. Czego Wam i sobie życzymy.
Źródło:
Falkenhorst.eu