Trwa ładowanie

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

Double Eagle M904G
Double Eagle M904G

Double Eagle M904G

Double Eagle M904G
Double Eagle M904G


Wiosną tego roku Double Eagle wprowadził na rynek dość liczną rodzinę nowych replik karabinków systemu AR-15, których wspólną cechą jest napędzający je mechanizm z elektronicznym układem sterującym Falcon. Obecnie seria liczy 4 grupy modelowe, w których łącznie jest 18 różniących się replik. Niektóre z nich dostępne są w 3 wariantach kolorystycznych, co razem daje imponującą liczbę 31 możliwości do wyboru. Wspomniane wcześniej grupy noszą oznaczenia M90X i dodatkowe nazwy własne. W obrębie każdej z grup poszczególne repliki oznaczone są dodatkową literą (np. M904G).



Pierwsza grupa to M904 Honey Badger (Miodożer). Jest to grupa najtańszych replik o korpusach wykonanych ze wzmocnionego nylonu i właśnie taką replikę mamy w tej chwili na stole. Opisywany M904G jest absolutnie najtańszy z najtańszych – tutaj nawet łoże zrobione jest z nylonu – inne 904-ki mają łoża z aluminium.



Pozostałe grupy to wykonane są już w całości z metalu, przy czym korpusy są ZnAl-owe, ale łoża w standardzie M-LOK zrobione są już z anodyzowanego i wykończonego na maszynach sterowanych numerycznie aluminium. W grupie M908 Mk16 URGI zastosowano starannie wykonane łoża, które bardzo przypominają produkty GEISSELE - Super Modular Rail (z programu USASOC URG-I) w wersjach 9.3 i 13.5 cala. Warto zaznaczyć, że mimo różnic materiałowych z zewnątrz wewnętrznie repliki są identyczne – wszystkie napędza ten sam mechanizm.



Wspomniany już układ sterujący Falcon, który pracuje we wszystkich replikach M90X jest pierwszym autorskim rozwiązaniem Double Eagle. Układ oferuje możliwość zaprogramowania 3 parametrów:

- seria (BURST) zamiast trybu AUTO z możliwością ustawienia ilości strzałów w serii od 1 do 5 (ustawiając 1 strzał replika w obu położeniach selektora strzela ogniem pojedynczym);
- 3-stopniowa regulacja skoku spustu;
- dwustrzał w trybie SEMI (strzały padają w podczas ściągania i puszczania spustu).

Ponadto Falcon pełni rolę zaawansowanego bezpiecznika. Więcej na temat budowy modułu oraz o sposobach programowania opowiemy w dalszej części tekstu.



W komplecie z repliką:

- metalowy magazynek typu hi-cap (standardowy wzór);
- instrukcje obsługi repliki i programowania Falcona;
- przejściówka mini Tamiya/DEANS;
- dodatkowa żeńska wtyczka DEANS i 2 kawałki koszulek termokurczliwych;
- klucz imbusowy do demontażu przyrządów celowniczych;
- kluczyk do nakręcania magazynka



Podstawowe parametry techniczne M904G Honey Badger
- długość całkowita (kolba złożona/rozłożona): 610/710mm;
- długość lufy wewnętrznej: 215mm;
- masa (bez magazynka i akumulatora): 1935g;
- system szybkiej wymiany sprężyny;
- deklarowana prędkość wylotowa: 370fps.

Wizualnie replika prezentuje się dobrze, chociaż oczywiście już na pierwszy rzut oka widać, że zbudowana jest z nylonu, a nie z metalu. Mimo to nie wygląda tandetnie, materiał jest matowy. W dotyku okazuje się nie być śliski, a przez lupę widać drobnoziarnistą fakturę powierzchni. Podczas prób szybkiego składania się do strzału bezpośrednio po wyjęciu repliki z pudełka zwróciliśmy uwagę na 2 rzeczy. Po pierwsze waga. Replika bez magazynka i baterii waży poniżej 2 kilogramów. To świetny wynik – można ją prowadzić jedną ręką niemalże jak pistolet. Druga rzecz, z pewnością ważniejsza – to sztywność konstrukcji. Po replice z tworzywa spodziewaliśmy się typowej wiotkości – wiele z dostępnych replik obarczonych jest ta wadą. Miodożer tego nie ma! Dlaczego? Z powodu wyjątkowo sensownie zaprojektowanego łoża i sposobu jego połączenia z komorą zamkową. Co tu jest wyjątkowego? Żadne z zastosowanych rozwiązań nie jest odkrywcze, ale w połączeniu ze sobą zapewniają konstrukcji sztywność zbliżoną ro replik w całości metalowych.



Pierwsza rzecz to kołek stabilizujący. W komorze zamkowej, tuż pod górną szyną Picatinny wykonany jest otwór, w który wchodzi kołek stabilizujący umieszczony w tylnej części łoża. Dzięki niemu oba odcinki szyny (na komorze zamkowej i na łożu) schodzą się idealnie. Dodatkowo kołek jest jednym z elementów, który uniemożliwia obrócenie się łoża wokół lufy.



Druga rzecz to wystające boczne fragmenty łoża, które obejmują komorę zamkową. Ich rozmiar jest dobrany tak, że nasuwają się na komorę bardzo pasownie, bez luzów. To drugi element, który nie pozwala obrót i klekotanie łoża.

Trzecia rzecz to sprytna złączka z rzymską śrubą, która oparta o kołnierz pierścienia osadczego lufy dociska łoże do komory zamkowej. Efekt? Konstrukcja jest naprawdę sztywna. A przy okazji do zdemontowani łoża wystarczą kombinerki multitoola – trzeba poluzować śrubę rzymską tak, aby wyciągnąć złączkę z gniazda i używając nieco siły można zsunąć łoże ciągnąc w kierunku wylotu lufy. A pod spodem jest bonus nieczęsto spotykany w replikach tej grupy cenowej – Double Eagle pokusiło się o wykonaną z metalu replikę układu gazowego z blokiem i przewodem gazowym.

Lufa jest zakończona urządzeniem wylotowym mocowanym typowym gwintem lewoskrętnym 14mm. Od spodu umieszczono zabezpieczający wkręt dociskowy. Zastanawiający jest zewnętrzny gwint 26mm. Prawdopodobnie w ofercie DE jest tłumik dźwięku przeznaczony do montażu w ten sposób, ale jeszcze go nie znaleźliśmy.



Korpus repliki jest wariacją na temat nowoczesnych frezowanych korpusów współczesnych AR-ów. Zwracają uwagę 2 rzeczy. Pierwsza do boczne podcięcia w komorze zamkowej, w których poruszają się szyny kolby. Druga to lejek (magwel), którym zakończone jest gniazdo magazynka. W praktyce okazuje się jednak, że ów magwel jest jedynie atrapą. Owszem, zewnętrzne ścianki gniazda magazynka uformowane są w rozszerzający się lejek, co ma ułatwić wymianę magazynka, ale już wewnętrze ściany są standardowo pionowe. Zintegrowana osłona języka spustowego jest powiększona – nie ma możliwości jej odłączenia.



Skrzydełka bezpiecznika umieszczone są po obu stronach. Zaklikują się wyraźnie w poszczególnych nastawach i nie wykazują tendencji do samoczynnego przeskakiwania. Pracują nieco chrapliwie – gdybym miał mieć własny egzemplarz Miodożera to nasmarowałbym koła zębate łączące prawy i lewy selektor.

Dźwignia napinacza jest powiększona i wyglądem przypomina nieco wyczynowe dźwignie z obustronnym zwalniaczem zaczepu, ale to tylko zabieg stylistyczny. W rzeczywistości powiększone skrzydełka poza wyglądem nie służą do niczego, a zaczep dźwigni jest standardowy i umieszczono go w typowy sposób po lewej stronie.



Odciągnięcie dźwigni otwiera okno wyrzutnika i cofa atrapę suwadła odsłaniając dostęp do regulacji HopUp. Niestety replika nie posiada możliwości zablokowania atrapy suwadła w tylnym położeniu – podczas regulacji HU należy przytrzymać odciągnięty napinacz. Komora HopUp z pokrętłem prostopadłym do osi lufy (rotary) pozwala na precyzyjną regulację. 

Niedziałający bolt catch wygląda standardowo i na szczęście siedzi sztywno i nie wydaje żadnych dźwięków.



Tradycyjnie zbudowany zatrzask magazynka ma wyraźnie powiększony i nieco odstający od komory spustowej przycisk. Palec wskazujący trafia na niego za każdym razem, ale naszym zdaniem sprężynka zatrzasku powinna być odrobinę twardsza.



Chwyt pistoletowy nie posiada dodatkowej podpory na palce. Oba grzbiety są rowkowane, a boczne powierzchnie pokryte czymś na kształt stipplingu, przy czym faktura nadana jest w formie wtryskowej, a nie podczas późniejszej obróbki. Denko zrobione jest z metalu (ZnAl) i ma dużą śrubę do regulacji ustawienia silnika z gniazdem na płaski śrubokręt.



Kolba w stylu PDW ma 3 ustawienia długości. Przyciski służące do regulacji znajdują się po bokach – trzeba wcisnąć oba jednocześnie.



Dwie boczne prowadnice poruszają się po obu stronach komory zamkowej. 



Buffer tube, w której przewidziano miejsce na akumulator ma trapezowaty przekrój i jest wyraźnie poszerzona, ale pakiet 1800mAh 11.1V o przekroju 2x3cm i tak się nie mieścił. Długość miejsca na akumulator to 12cm. Rura zamknięta jest plastikowym denkiem z mechanizmem wysuwającym wstępnie kolbę. Co ciekawe – mechanizm nie jest atrapą, czego można by spodziewać się w tej klasie replik. Każde wciśnięcie bocznych przycisków gdy kolba jest maksymalnie skrócona wysuwa stopkę na mniej więcej 3 centymetry. Super. W przedniej części „rury”, od spodu umieszczone jest oczko do moncowania pasa nośnego. Niestety wbrew pozorom nie jest to gniazdo QD – pozostaje dorobienie np. pętli z paracordu lub zaczepienie pasa bezpośrednio jeśli posiada własny karabinek. Cała kolba wykonana jest tego samego twardego nylonu, z którego wykonano korpus i łoże repliki. Jedyne elementy metalowe to boczne prowadnice.
Podczas testów stwierdziliśmy, że ze względu na swobodny sposób prowadzenia przewodów zasilających akumulator najlepiej jest montować i podłączać gdy kolba jest wysunięta, ale nie odłączona od repliki. W przeciwnym razie istnieje możliwość uszkodzenia przewodów jedną z prowadnic.



Miodożera wyposażono w nylonowe odłączalne i składane przyrządy celownicze. Muszka regulowana jest w pionie, a przeziernik w poziomie. Przeziernik ma dwie standardowe przerzutowe nastawy – „nocną” z dużym otworem i precyzyjną z małym. Oba elementy zestawu podnoszone i składane są ręcznie i w obu pozycjach nie mają luzów.



Dodatkowo zostały zaprojektowane jako niskoprofilowe, to znaczy nadające się do użytku także w pozycji złożonej dzięki drugiej parze muszki i szczerbinki. Niestety w praktyce okazuje się to niemożliwe – „precyzyjna” część przerzutowego przeziernika zasłania niskoprofilową szczerbinkę. Są jakieś szanse na zmodyfikowanie tego we własnym zakresie, ale jedynie kosztem przeziernika.



Wszystkie repliki serii M90X zasilane są tym samych mechanizmem opartym o standardowy gearbox wer.2 z systemem wymiany sprężyny z zewnątrz, bez otwierania repliki. Konieczne jest jednak zdemontowanie kolby wraz z buffer tube.



Wewnątrz


Pracą mechanizmu steruje wspomniany już programowalny układ Falcon, w którym można wybierać pomiędzy trybami prowadzenia ognia SEMI/AUTO, a SEMI/BURST ustalając jednocześnie długość serii (BURST) od 1 do 5 strzałów. Gdy ustawimy BURST na 1 to replika strzelać będzie ogniem pojedynczym w obu nastawach selektora (SEMI/BURST), chyba że włączymy także tryb dwustrzału – wtedy w pozycji SEMI padną 2 strzały w każdym cyklu: pierwszy przy naciśnięciu, drugi przy zwalnianiu spustu, a w pozycji BURST padnie tylko jeden strzał.

Trzeci regulowany parametr Falcona to regulowany skok spustu o 3 nastawach: standardowej, skróconej i po prostu krótkiej. W połączeniu z pionowym „szybkim” spustem pracuje to zauważalnie i naprawdę dobrze.
Układ programuje się kolejnymi naciśnięciami spustu i potwierdza nastawy przełączaniem selektora. Szczegółowa instrukcja dołączona jest do repliki, a na stronach Taiwangun umieszczono także krótki film instruktażowy dokładnie pokazujący jak to zrobić. 



Poza opisanymi powyżej możliwościami Falcon ma kilka innych funkcji. Po pierwsze śledzi pracę koła tłokowego (kontrola cyklu) i zatrzymuje mechanizm zawsze z tłokiem w przednim położeniu. A poza tym jest także mosfetem i zaawansowanym bezpiecznikiem odcinającym napięcie, gdy coś niedobrego dzieje się z repliką lub akumulatorem.

Sama budowa układu oczywiście nie jest odkrywcza i powiela znane już rozwiązania, ale warto odnotować, że Falcon nie posiada żadnych elementów mechanicznych – położenie koła tłokowego oraz ruch spustu i płytki selektora śledzą czujniki optyczne. A podczas testów świecąc latarką pod różnymi kątami nie udało nam się wzbudzić układu bez naciskania spustu, co niestety zdarza się wyrobom niektórych innych producentów.



Od strony mechanicznej gearbox jest typowy dla replik ze średniej półki. Z części wzmocnionych mamy tu jedynie łożyskowaną głowicę tłoka i metalową łożyskowną prowadnicę sprężyny. Tłok z trzema  stalowymi zębami wykonany jest z tego samego tworzywa co wyposażona w solidny amortyzator głowica cylindra. Obracające się na 9mm łożyskach stalowe koła zębate wykonane są ze spieków. Koło silnikowa na łożyskach kulowych, pozostałe koła na ślizgowych. Dysza nie jest uszczelniona. Na pochwałę zasługują niskooporowe przewody i fabrycznie zamontowana wtyczka DEANS (stąd w komplecie obecność przejściówki do akumulatorów z wtyczką mała Tamiya). Montaż i spasowanie elementów na przeciętnym poziomie – podkładkowanie kół zębatych można lekko poprawić i nieco dokładniej nasmarować koła i układ cylindra, ale to częste w replikach z tej półki cenowej.

Cały mechanizm 1 do 1 przypomina ten zastosowany w brandowanych logo Poseidona replikach serii Punisher:



Pomiar prędkości wylotowej i test tarczowy

Prędkość wylotowa
Kulki Open Blaster 0.2g, XCORTECH X3500

  1. 361.4
  2. 361.4
  3. 388.7
  4. 390.5
  5. 381.9
  6. 379.4
  7. 372.2
  8. 363.6
  9. 375.4
  10. 362.6

Średnio: 373.7fps – zgodne z deklaracją producenta (370fps)

Szybkostrzelność (11.1V 1800mAh 45C): 14.5rps

Test tarczowy
Test przeprowadzony w warunkach polowych. Temperatura około 14 stopni Celsjusza. Bez wiatru. Odległość od celu 25 metrów. Kulki G&G 0.25g

Ogień pojedynczy

Ogień ciągły

Przestrzeliny w kole o średnicy 3cm.

Całkowity zasięg na kulkach 0.25g i wyregulowanym systemie HopUp – około 50 metrów (płaska trajektoria lotu kulki, bez poderwania w górę pod koniec lotu).


Podsumowanie

Nylonowy kompaktowy M904G naszym zdaniem okazuje się zaskakująco dobry. Oczywiście dla wielu osób materiał, z którego został wykonany będzie wadą dyskwalifikującą. Ale jeśli ktoś szuka wyjątkowo poręcznej i manewrowej repliki do dynamicznych rozgrywek i właśnie manewrowość jest czynnikiem decydującym o wyborze to czemu nie? Jest tu spory potencjał tuningowy i elektroniczny szybki spust z możliwością programowania przy naprawdę niewielkiej masie i wymiarach. Subiektywnie replika wydaje się być nawet bardziej manewrowa niż testowany przez nas niedawno pistol caliber carbine PDW9 ICS-a. A jeśli ktoś musi mieć „full metal” to przecież jest niemalże bliźniaczy względem opisywanego M904G model M907E (różni się wyłącznie kolbą), który ma ZnAl-owy korpus i łoże z aluminium.

Z kolei dla osób rozpoczynających zabawę, dla których cena jest podstawowym argumentem M904G także powinien być interesujący. 500 złotych za solidnie zbudowaną replikę z programowalnym spustem? Z takimi wynikami w teście strzeleckim?




Na kolejnej stronie - technikalia

następna strona

Komentarze

NAJNOWSZE

Trwa ładowanie...
  • Platynowy partner

    Złoty Partner

  • Srebrni partnerzy

  • Partnerzy taktyczni