Nowopowstała hala w Krakowie jest nowością w skali krajowej. Podobne obiekty, co prawda, istnieją już w niektórych częściach Polski - wiemy o halach w Warszawie, koło Zasiek (woj. Lubuskie), a także o powstającym obiekcie w Szczecinie, jednak są one dedykowane paintballowi, IPSC lub wręcz są nastawione na klientów zagranicznych. Pod Krakowem, wprawdzie, istnieje obiekt airsoftowy - Poligon Airsoft "Arena", znany w środowisku jako "Młyn" (z powodu pierwotnego przeznaczenia budynku) - jednak nowa hala to obiekt znacznie, znacznie większy. Jego powierzchnia wynosi aż 3500 m2.
W trakcie rozmowy z właścicielem i jednocześnie twórcą większości tamtejszych atrakcji, Michałem Korzeniakiem, dowiedzieliśmy się, że pomysł utworzenia hali powstał pół roku temu w Warszawie i pierwotnie miał to być teren do gry typowo paintballowej. Później jednak projekt zwrócił się bardziej w naszą stronę. Jak sam Michał przyznaje, wynika to z obserwacji, że środowisko airsoftowe jest bardziej wybredne niż paintballowe.
Hala ruszyła z końcem grudnia ubiegłego roku i z powodzeniem odbyły się na niej pierwsze strzelania. Obecnie w jej głównej części na razie stoją improwizowane przeszkody z desek, szaf i metalowych beczek. Przypomina to jeszcze bardziej teren do speedballu, ale w niedługim czasie w centralnym punkcie hali ma stanąć domek (już zbudowany, po testach będzie gotowy do postawienia w hali), a w dalszej perspektywie czasu docelowo cała hala ma się zamienić w ulicę z domami i innymi zabudowaniami. Walczyć można nie tylko w głównej hali, ale także w jej przyległościach. Pomieszczenia gospodarcze, magazyny, galerie, kantorki i klatki schodowe zostały przygotowane tak, aby zminimalizować szansę na skuteczne "skampienie się" - ślepe pomieszczenie jest tylko jedno. W pozostałych jest zawsze więcej niż jedno wejście.
Michał nawiązuje kontakty z lokalnymi grupami airsoftowymi i z uwagą słucha ich opinii. Oprócz tego w planach ma stworzenie optymalnych warunków treningowych dla służb mundurowych, co również dobrze świadczy o obranym przez niego kierunku rozwoju inwestycji. Jako, że hala dostępna jest zarówno dla nas, jak i "malarzy" po każdej rozgrywce paintballowej wszystkie przeszkody są starannie czyszczone z farby. Aby uniknąć skojarzenia z typowym polem paintballowym, twórca hali w minimalnym stopniu korzysta z opon.
Reguły gry dostosowują sobie, póki co sami uczestnicy. Dopuszczalna jest pirotechnika, ale zalecane jest ograniczenie fps do 350 czyli standard CQB przyjęty w dominujących ogniskach w Polsce.
Obecnie nie ma możliwości wynajmu na miejscu sprzętu airsoftowego, dostępny jest tylko sprzęt paintballowy. W czasie wolnym od strzelania i dla osób towarzyszących dostępna jest loża, z której okna (kolejne okna zostaną wykute w niedalekim czasie) można obserwować prowadzoną walkę, ale gdzie także można odpocząć, napić się czegoś lub coś zjeść. Dostępna jest tam także konsola do gier i telewizor.
Do dyspozycji klientów dostępna jest również szatnia.
Nie ulega wątpliwości, że hala nadaje się w pierwszej kolejności dla osób gustujących w bardzo dynamicznych strzelaniach. Trzeba jednak zauważyć, że w czasach, gdy w dużych miastach bezpiecznych miejsc do strzelań ciągle ubywa (zwłaszcza w Krakowie), tego typu inicjatywy z pewnością będą co raz cenniejsze i... częstsze. Już teraz hala może stać się dobrą opcją do atrakcyjnego postrzelania dla osób strzelających "amatorsko" i z doskoku w przypadkowych miejscach, do tego wybitnie nie nadających się, jak blokowiska, ogródki działkowe, itp. Ale nie tylko. Jest to z pewnością miejsce, które osobom lubiącym dynamiczne scenariusze przypadnie do gustu, ale także do którego może być raz na jakiś czas warto wpaść z ekipą niezależnie od upodobań.
Dowiedzieliśmy, że w przyszłości planowana jest większa impreza airsoftowa z wykorzystaniem nowej hali, sąsiednich dwóch dużych hal oraz ich okolicy. Teren zapowiada trudne walki w warunkach industrialnych. Czyżby szykowała się impreza dzięki której Kraków ponownie zagości na ogólnopolskiej arenie spotkań airsoftowych, jak to było przed laty? Z kolei w planach imprez w ramach hali są także rozgrywki z limitami amunicji i innymi szczególnymi zasadami.
Hala mieści się przy ulicy Centralnej 53, zaraz przy ul. Nowohuckiej, na przeciwko centrum handlowego M1. Trzeba przyznać, że za pierwszym razem bardzo łatwo trafić tam nie jest (znalezienie adresu to dopiero początek) i dlatego w niedługim czasie pojawi się widoczny z daleka wywieszony duży szyld. Jako, że hala jest ciągle w rozbudowie, przed przybyciem warto jest się wcześniej umówić z właścicielem pod numerem telefonu: +48 668 626 388 lub pisząc na maila rywalizacja@rywalizacja.com.pl. Cena wstępu wynosi 15 zł od osoby.
Dojazd komunikacją zbiorową:
- tramwaj: przystanek M1 al. Pokoju: 1, 14, 22;
- autobus: przystanek M1 ul. Nowohucka: 113, 148, 163, 174, 178.
Na koniec, pragniemy przypomnieć, że tak naprawdę, to Wy, Maniacy jesteście naszymi najlepszymi oczami i uszami. Gdy tylko pojawia się coś nowego, dowiedzieliście się o czymś, co Waszym zdaniem może być ciekawe dla społeczności airsoftowej w Polsce, lub z innego powodu jest warte opublikowania, piszcie na adres: info@wmasg.pl, lub bezpośrednio do zajmującego się newsami Promanta na mail: promant@wmasg.pl!