Trwa ładowanie

Twoja przeglądarka jest przestarzała. Niektóre funkcjonalności mogą nie działać poprawnie. Zalecamy aktualizajcę lub zmianę przeglądarki na nowszą.

Stop The Bleed & Tactical First Responder

W ostatni weekend września lokalizacyjny środek ciężkości załogi WMASG.com przesunął się mocno na północ. Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę z charakteru naszych pasji i wydarzeń, w których uczestniczymy. Wiemy też, że do niebezpiecznych sytuacji i wypadków zagrażających życiu może dojść nie tylko podczas treningów z wykorzystaniem broni palnej czy w trakcie rozgrywek airsoftowych, często odbywających się na nieprzystosowanych do tego terenach. Świadkiem traumatycznych zdarzeń można stać się również w codziennych sytuacjach – choćby podczas jazdy samochodem.

W kilkuosobowym redakcyjnym składzie spotkaliśmy się więc w Muzeum Techniki Wojskowej Gryf, zlokalizowanym na obrzeżach miejscowości Dąbrówka (woj. pomorskie), by wziąć udział w jednodniowym, podstawowym szkoleniu Stop The Bleed & Tactical First Responder. Jego organizatorem była oddolna inicjatywa proobronna TacticalDefencePL – ambasador amerykańskiego programu Stop The Bleed, o którym wspominaliśmy niedawno przy okazji relacji z zawodów Mare Balticum Sniper Challenge.

Szkolenie Stop The Bleed obejmuje zakresem tamowanie masywnych krwotoków zgodnie z oficjalnym programem Departamentu Obrony USA (obecnie przekształconym w Departament Wojny Stanów Zjednoczonych) i obejmuje symulacje oraz ćwiczenia praktyczne z wykorzystaniem zaawansowanych trenażerów wysokiej wierności światowej klasy producentów. Jak informuje strona organizacji Stop The Bleed, inicjatywa opiera się na doświadczeniach zdobytych przez DoD podczas wojen w Iraku i Afganistanie. Celem kampanii jest przeszkolenie i wyposażenie osób w zakresie stosowania najlepszych sprawdzonych medycznie metod tamowania krwawienia, aby ratować życie osób, które doznały urazów powodujących silną utratę krwi.

Czy jednodniowe szkolenie wystarczy, by dogłębnie poznać omawianą tematykę? Oczywiście, że nie. Doskonale zdawał sobie z tego sprawę prowadzący zajęcia – założyciel i lider Tacticaldefencepl Rafał. Dokonał on więc selekcji zagadnień, zarysował kontekst niektórych z nich, a równocześnie skupił się na najważniejszych podstawach. W trakcie zajęć wielokrotnie podkreślał, że poruszana problematyka jest złożona, nie zawsze zero-jedynkowa, a doświadczenia zdobywane przez ratowników pola walki często wpływają na kształt później wprowadzanych procedur. Zachęcał nas też do zainteresowania się kursami KPP, ze względu na odmienność zakresu i warunków udzielania pierwszej pomocy w stosunku do omawianych w trakcie zajęć.

Szkolenie rozpoczęło się od krótkiej części teoretycznej, podczas której zostaliśmy zapoznani ze znaczeniem i istotą akronimów STOPPLAN, MARCHPAWS oraz autorskiego 5O (Osłona, Opaska, Obserwacja, Ogień, Otoczenie). Ponieważ jednak głównym tematem spotkania było tamowanie masywnych krwotoków, szybko przeszliśmy do części praktycznej.

Na pierwszy ogień poszły stazy taktyczne CAT siódmej generacji. Ćwiczyliśmy ich samodzielne zakładanie na własne kończyny oraz pomoc drugiej osobie. Omówiono właściwe techniki użycia stazy, ale również potencjalne zagrożenia związane z jej stosowaniem. Podkreślano, że w walce o życie liczy się każda sekunda, jednak najważniejsze jest bezpieczeństwo ratującego – a nawet podejście do uzbrojonego kolegi, będącego w szoku pourazowym może być niebezpieczne.

W dalszej części szkolenia zapoznaliśmy się z różnymi typami opatrunków osobistych, produkowanych w różnych krajach. Praktyczne porównanie pozwoliło nam przekonać się, że w ich projektowaniu przyświecały odmienne założenia i potrzeby, a skuteczne zabezpieczenie rany może wymagać nieco innego podejścia w zależności od zastosowanego rozwiązania.

Tamowanie krwotoków z kończyn to tylko jedna strona medalu – drugą są rany w miejscach, gdzie staza taktyczna nie ma zastosowania. Tutaj do pomocy posłużyły symulatory będące na wyposażeniu organizatorów. Ich wysoki poziom realizmu sprzyjał zapamiętywaniu całego procesu. Sztuczne kończyny i inne elementy imitujące ludzkie ciało posiadały różne typy ran – postrzałowe, cięte, o zróżnicowanych wymiarach i umiejscowieniu. Każdy z nich był podłączony do źródła sztucznej krwi pod ciśnieniem, imitującej zarówno jej stały, jak i pulsacyjny, gwałtowny i niekontrolowany ubytek.

Warto wiedzieć, że dla uproszczenia zagadnień, skupiono się wyłącznie na krwotokach zewnętrznych, celowo pomijając tematykę tych wewnętrznych.

Działając pod presją czasu, kiedy każda sekunda zmniejszała szanse "poszkodowanego" na przeżycie, musieliśmy zlokalizować źródło krwawienia i zatamować je przy użyciu odpowiedniego ucisku oraz dostępnych środków – od zwykłych bandaży po gazę i opatrunki hemostatyczne, przyspieszające proces krzepnięcia krwi. Błędy były weryfikowane błyskawicznie: w przeciwieństwie do ćwiczeń ze stazą, przeciekające opatrunki i tryskająca pod ciśnieniem sztuczna krew potrafiły nie tylko pobrudzić salę i nasze ubrania, ale też skutecznie podnieść poziom adrenaliny.

Po przerwie na wspólny obiad i ewentualną zmianę zabrudzonych ubrań przyszedł czas na omówienie dalszych etapów udzielania pomocy w terenie. Ćwiczyliśmy stosowanie opatrunków okluzyjnych oraz tworzenie ich w wersjach improwizowanych. Mieliśmy też okazję zapoznać się z innymi elementami wyposażenia ratowników – m.in. opatrunkami hydrożelowymi łagodzącymi skutki oparzeń.

Zwieńczeniem szkolenia był udział w krótkim scenariuszu praktycznym. Podzieleni na grupy, w oparciu o szczątkowe informacje musieliśmy wejść do budynku, rozpoznać sytuację, ocenić i wyeliminować zagrożenia oraz udzielić pomocy poszkodowanym w różnym stanie. Te kilka minut pokazało nam dobitnie, że nie da się być przygotowanym na wszystko, a maksymalizacja szans na uratowanie życia – z zachowaniem własnego bezpieczeństwa – wymaga spokoju, wiedzy i ciągłych, systematycznych treningów, do których również Was zachęcamy.

Po zakończeniu zajęć wręczono uczestnikom pamiątkowe certyfikaty Stop The Bleed oraz Tactical First Responder. Choć to jednodniowe szkolenie stanowi tylko mały krok w kierunku świadomego reagowania w sytuacjach zagrożenia życia, nie sposób bagatelizować poruszanych na nim tematów. Niezależnie od tego, czy działamy na polu airsoftowym, strzelnicy, czy po prostu w życiu codziennym – wiedza z zakresu udzielania pierwszej pomocy może stać się najcenniejszym elementem naszego wyposażenia.

Serdecznie dziękujemy załodze TacticalDefencePL za przygotowanie warsztatów i przekazanie nam skrawka swojej wiedzy w przystępnej, angażującej i zapadającej w pamięć formie.

Zdjęcia: Medard Starzycki

Komentarze

NAJNOWSZE

Loading...
  • Platinium partner

    Gold partner

  • Silver partner

  • Tactical partner