Wstęp
Posiadanie okularów lub gogli oraz repliki airsoftowej jest dla wszystkich oczywistym priorytetem. Wiele osób wie, że należy zwrócić uwagę na dobór odpowiedniego obuwia, na kolejnych miejscach znajduje się mundur i kamizelka. Większość jednak po macoszemu traktuje ochronę dłoni. Używanie rękawiczek nie jest zbyt popularne, a jeśli już są stosowane to ich zakup jest często nieprzemyślany lub kierowany szeroko pojętym lansem.
Zanim zacznę opisywać przetestowane rękawice trzeba przybliżyć maniakom airsoftu role jakie one spełniają, bo dla wielu może to nie być takie oczywiste. Trudno określić "podstawową" rolę rękawic, jest ich wiele i to, która w tej chwili jest ważniejsza zależy od warunków w jakich przebywamy. Większość osób dobiera rękawice pod dwoma kryteriami - ochrona przed zimnem i maskowanie. W tym pierwszym wypadku najlepiej się sprawdzają wszelkie odmiany rękawic zimowych, często cywilne z materiałów wełnopodobnych. Maskowanie dłoni zapewnią każde rękawice nie będące w jaskrawych lub jasnych kolorach. Nie spełnią jednak one żadnej z pozostałych ról, są zbyt miękkie i delikatne, żeby chronić przed jakimkolwiek urazem.
Jakie jeszcze role mogą spełnić rękawice? Wiele - ochrona przed poparzeniem, ochrona przed urazem spowodowanym uderzeniem, ochrona dłoni przy zjeździe po linie, ochrona przed urazami spowodowanymi upadkami. Trudno znaleźć rękawice spełniające wszystkie te warunki. Przed ogniem dobrze chronią rękawice nomexowe, ale już słabo chronią przed zimnem czy urazami. Grube rękawice skórzane ochronią dłoń przed uderzeniem, w ograniczonym stopniu przed ogniem, ale ze względu na sztywność i grubość nie zapewniają odpowiedniej swobody i wygody w posługiwaniu się przedmiotami. Bardzo popularne rękawice Mechanix zapewnią jedynie ograniczoną ochronę przed uderzeniami (wyższe modele) i poza lansem oferują niewiele więcej.
Z tych powodów osoba poważnie podchodząca do airsoftu, działająca w różnych warunkach, powinna mieć kilka par rękawic, o różnej konstrukcji, zapewniających różne stopnie ochrony. Prezentowane poniżej rękawice są dedykowane głównie do działań w pomieszczeniach, w lesie będą niezbyt wygodne i ich zalety, sprawdzające się w CQB, staną się przeszkadzającymi wadami.
Rękawice szwajcarskiej policji
Sklep Tanie Militaria przekazał nam do testów 3 modele rękawic ze swojej oferty. Rękawice zostały uszyte na wzór rękawic stosowanych przez szwajcarską policję, są to modele TF-333, TF-334 oraz TF-338. Materiały pochodzą z firmy Scholler, która produkuje stroje (w tym rękawice) dla szwajcarskich służb mundurowych i ratowniczych, a także ubrania turystyczne. Wszystkie dostępne modele (w sklepie są 4 wzory) to rękawice w kolorze czarnym, uszyte głównie ze skóry, z pełną długością palców i z krótkim mankietem. Wszystkie modele posiadają wewnętrzną wszywkę z kevlaru, która zapewnia podwyższony stopień ochrony przed przecięciami.
W zawiązku z budową tych rękawic ich głównym przeznaczeniem będzie walka w pomieszczeniach, gdzie zapewnią ochronę przed uderzeniami (nie tylko kulką, ale i o ściany czy wystające elementy konstrukcyjne), a także przed urazami dłoni spowodowanymi upadkami. Ochrona przed wysoką temperaturą będzie raczej ograniczona, ze względu na wstawki z materiałów sztucznych, rękawice mają również mocno ograniczoną przydatność przy zjazdach linowych.
Wszelkie rękawice z wkładką kevlarową są grubsze od rękawic typu "nomex" czy Mechanix, ponieważ składają się zwykle z kilku warstw. Wstawka kevlarowa na końcówkach palców jest przyszyta do zewnętrznej warstwy rękawic, co podwyższa komfort używania i zapobiega wyciąganiu jej przy zdejmowaniu.
Model TF-334
Są to rękawice "najlżejsze" z oferowanych modeli, jednocześnie najmniej w nich skóry, a najwięcej wstawek materiałowych. Wierzch dłoni pokryty jest elastycznym materiałem, który rozciąga się dopasowując do dłoni. Kostki chronione są sztywnym ochraniaczem z plastiku lub grubej skóry - trudno rozpoznać materiał "na dotyk", ochraniacz jest bardzo sztywny, choć zachowuje pewną elastyczność.
Na wierzchu palców naszyto skórzane ochraniacze wypełnione sztywną gąbką, a końcówki palców kryte są skórą.
Cała powierzchnia wewnętrznej strony dłoni pokryta jest lekkim i cienkim materiałem. Ze względu na stosunkowo niewielką ochronę zewnętrzną wewnętrzna wstawka kevlarowa w tym modelu jest dwukrotnie grubsza od pozostałych modeli, mimo to są one najwygodniejsze w użyciu i są najlżejszym z testowanych modeli. Ze względu na delikatność wewnętrznej warstwy rękawice nie nadają się do użycia przy zjazdach linowych.
Mankiet jest zapinany wąskim skórzanym paskiem na rzepie i jest wyposażony w lekki gumowy ściągacz.
Miejsce najbardziej narażone na przetarcia i zużycie - połączenie kciuka z palcem wskazującym - jest wzmocnione wszywką z delikatnej skórki, co zwiększa trwałość rękawic i pewność chwytu.
Rękawice w użyciu sprawują się bardzo dobrze. Zapewniają pewne i wygodnie trzymanie repliki, łatwo posługiwać się wyposażeniem. Pewnym mankamentem może być ochraniacz kostek utrudniający sięganie do głębszej kieszeni.
Model TF-338
Jest to model "pośredni" z testowanych rękawic. Ten model jest całkowicie uszyty ze skóry i, choć jest ona cienka i delikatna, chroni dłoń lepiej, ale jednocześnie są trochę sztywniejsze.
Wierzchnia część dłoni na większości powierzchni chroniona jest podwójną warstwą skóry z dodatkowo naszytymi ochraniaczami ze sztywnej gąbki. Zapewnia to dobrą ochronę przed urazami, np. przy trafieniu kulką. Końcówki palców również chronione są podwójną warstwą skóry. 
Wewnętrzna strona dłoni pokryta jest skórą, przy czym zewnętrzna jej warstwa została spreparowana w specyficzny sposób, dzięki czemu powierzchnia ma formę "siatki", co zapewnia bardzo pewny chwyt. Końcówki palców pokryte są jedną warstwą cienkiej skóry, aby nie utrudniać manipulacji przedmiotami. Połączenie kciuka i palca wskazującego zostało wzmocnione dodatkową warstwą skóry.
Dodatkowo miękka część wnętrza dłoni chroniona jest przed urazem dodatkowym ochraniaczem.
Mankiet jest pozbawiony zapinanego paska, wszyto jedynie na całym obwodzie gumowy ściągacz.
Ponieważ zewnętrzna warstwa jest mocniejsza, i zawiera więcej skóry, wewnętrzna warstwa kevlaru jest cieńsza niż w poprzednim modelu. Mimo zwiększenia sztywności nadal posługiwanie się repliką było w miarę wygodne, choć nie tak komfortowe jak przy lżejszym modelu.
TF-333
Ostatni z testowanych modeli to najsztywniejsze i najcięższe rękawice. Zdecydowana większość wierzchu dłoni chroniona jest skórą, materiałowe wstawki znalazły się jedynie na bokach palców, w celu zwiększenia elastyczności. Wierzch dłoni, a także końcówki palców (paznokcie) chronione są naszytymi ochraniaczami ze sztywnym wypełnieniem.
Połączenie kciuka i palca wskazującego zostało wzmocnione dodatkową warstwą skóry.
Wewnętrzna część dłoni pokrywa jest podwójną warstwą skóry, przy czym wierzchnia warstwa przystosowana została do zwiększenia chwytności i została zrobiona z mocno chropowatego materiału. Dodatkowo miękka część wnętrza dłoni chroniona jest przed urazem dodatkowym ochraniaczem.
Rękawice zapinane są skórzanym ściągaczem mocowanym na rzep.
Ten model rękawic był najsztywniejszy i najmocniejszy. Niewątpliwie zapewniają one największą ochronę przed urazami, niestety zwiększona sztywność i grubość bardzo negatywnie wpłynęły na wygodę ich używania. Posługiwanie się repliką było bardzo utrudnione, a sięganie do ładownic czy kieszeni po mniejsze przedmioty niemal niemożliwe.
Kevlar czyli ochrona przed zranieniami
Podstawową zaletą tej rodziny rękawic, często ignorowaną przez użytkowników, jest ochrona przed urazami spowodowanymi upadkiem, uderzeniem czy podparciem się w nieodpowiednim miejscu. Większość strzelanek o charakterze CQB ma miejsce w ruinach lub niedokończonych budowlach. Nie brakuje tam wystających ze ścian elementów konstrukcyjnych, potłuczonych szyb i butelek, czy złomu. Upadek w takim miejscu, czy nawet podparcie się przy potknięciu, może skutkować bardzo nieprzyjemnymi skaleczeniami i ranami dłoni. Rękawice typu "nomex" czy Mechanix nie zapewniają w takich wypadkach żadnej ochrony. Rękawice uszyte z samej skóry zapewnią pewną ochronę, lecz przecięcie skóry będzie skutkowało zranieniem dłoni. I w tym momencie pojawia się rozwiązanie w postaci wstawki kevlarowej.
Testy przeprowadziliśmy na rękawicach TF-333. Polegały one na próbach cięcia w różnych miejscach wewnętrznej części dłoni (najbardziej narażonej na takie urazy) przy pomocy potłuczonej butelki i noża. Należy pamiętać, że nawet tak skonstruowane rękawice nie służą do "łapania noży", nie zapewniają bezwzględnej ochrony i nie są niezniszczalne. Ich zadaniem jest ochrona dłoni w wypadku oparcia się czy upadku na ostre przedmioty. Ochrona ogranicza się do rozcięć, przebicie przedmiotami typu gwóźdź czy nóż to zupełnie innych charakter urazu i trudno się przed nim ochronić inaczej niż nosząc kolczugę.
Przecięcie rękawicy w miejscu gdzie wnętrze dłoni chronione było podwójną warstwą skóry było bardzo trudne. Żeby tego dokonać przy pomocy butelki trzeba było użyć nacisku całej masy ciała i dokonać kilkukrotnego ciecia. Przecięcie ostrym nożem nie było już aż tak trudne ale również wymagało pewnego wysiłku.
Na zdjęciu poniżej widać na chropowatej części wnętrza dłoni ślady, w postaci rys, po próbach cięcia butelką.
Nieliczne powierzchnie chronione pojedynczą warstwą były łatwiejsze do pokonania, ale nadal wymagały dużego nacisku, choć wystarczyło jedno cięcie butelką aby się przedostać do wnętrza.
Użycie ostrego noża dało dostęp do każdej części rękawicy.
Po pokonaniu skóry została jedna warstwa chroniąca naszą dłoń - splot kevlarowy. Pierwsze wrażenie było niepozorne, nitki wyglądają stosunkowo delikatnie i niezbyt solidnie. Testy dały zaskakujący wynik - pokonanie warstwy kevlaru przy pomocy butelki było trudniejsze niż przecięcie skóry, choć ostatecznie możliwe. Jak poprzednio, nóż dokonał tego z większą łatwością, ale również wymagało to kilku cięć lub jednego z dużym naciskiem na twardym podłożu.
Zaznaczyć należy, że "cięcie" jakie następuje przy upadku wygląda zupełnie inaczej. Nacisk masy ciała amortyzowany jest stawami (gdyby nie był doszłoby do złamania), cięcie jest tylko jedno, a nie wielokrotnie powtarzane w jednym miejscu.
Podsumowanie
Na podstawie powyższych testów można stwierdzić z bardzo dużym stopniem prawdopodobieństwa, że rękawice te są w stanie ochronić dłoń przed rozcięciem w przypadku upadku na ostre przedmioty, lub nieopatrznym złapaniu za np. kawałek szyby. Oczywiście pozostałe modele rękawic miały słabszą ochronę wnętrza dłoni, więc pokonanie zewnętrznej warstwy będzie trochę łatwiejsze, ale wszywka kevlarowa pozostaje taka sama. Można założyć, że dopóki nie trafimy na szpikulec, który przejdzie pomiędzy splotami kevlaru, wstawka ta zapewni bardzo dobrą ochronę dłoni.
Rękawice są wygodne i dobrze leżą na dłoni, komfortem nie odbiegają od innych rękawic dobrej jakości. Nie farbowały dłoni, nie było tendencji do przepacania, choć trzeba pamiętać, że w skórzanych rękawicach wentylacja będzie słaba i w lecie może być w nich ciepło. Ze względu na budowę trudno je porównywać np z Mechanixami, ponieważ skóra ma większą sztywność i grubość, ale porównując je do rękawic Combat Ready czy różnych modeli rękawic armii angielskiej można powiedzieć, że uszyte na bardzo przyzwoitym poziomie. Oczywiście należy pamiętać o dobraniu odpowiedniego rozmiaru rękawic - zależnie od wielkości dłoni i osobistych upodobań. Dodatkowym plusem jest wszycie kevalrowej wkładki do rękawicy, co ułatwia ich zdejmowanie.
Dodatkowo należy zwrócić uwagę na stosunkowo niską cenę szwajcarskich rękawic. Modele "markowe" firm zachodnich są sporo droższe, zwykle kosztują powyżej 100 zł, a nie raz ich cena przekracza 200 zł. Wydanie 60-80 zł za bezpieczną zabawę nie jest wygórowaną ceną. Pamiętajmy, że rękawice, podobnie jak gogle czy okulary mają chronić nasze zdrowie i czasami są ostatnią linią obrony przed poważnym zranieniem.
Redakcja składa podziękowania sklepowi Tanie Militaria za przekazanie rękawic do testów.
18.07.2011 Korekta: Informacja ze sklepu - opisywany model TF-339 to w rzeczywistości model TF-338. Skorygowano pomyłkę w tekście.
