Stoisko firmy Crosman, specjalizującej się w wiatrówkach, odwiedziliśmy, aby przekonać się jak wygląda jej oferta po szumnych zapowiedziach sprzed dwóch lat, gdy firma ta wkraczała na rynek ASG.
Ekspozycja firmy Crosman z daleka prezentowała się bardzo dobrze, przyciągając oko swoją kolorystyką. I właściwie na tym można skończyć naszą relację.
Jednak, z dziennikarskiego obowiązku, zdecydowaliśmy się pokazać Wam także tę "perełkę". Zapowiedzi i plany podawane przez firmę Crosman, dwa lata temu, odnośnie jej przyszłych działań na rynku ASG - brzmiały dumnie. Niestety replik airsoftowych na jej stoisku było raczej mało.
Większość ekspozycji zajęły klasyczne wiatrówki, także w formie M4/M16.
Wśród kilku replik sprężynowych, gazowych i elektrycznych wyróżniały się jedynie dwie wersje HK416.
Generalnie firma Crosman ukierunkowała swoje działania na zabawki i tanie "repliki" - "strzelające" kuleczkami 0,12g. Ciekawostkę wizualną stanowi seria Marines.
Inny pomysł dla dzieci wykorzystuje, modny ostatnio, motyw zombie. Seria apokalipsy nieumarłych, okraszona zombiakowymi tarczami, na pewno pozwoli sprzedać kilka kolejnych tanich "replik".
Kilka "AEGów" z niższej półki.
Jedyny właściwie wniosek, jaki nasuwa się po obejrzeniu ekspozycji, to fakt, że wystawca jest na pewno mistrzem w projektowaniu pudełek, głównie do tanich pistoletów i karabinów z plastiku.
Już wkrótce sprawozdanie z ekspozycji firmy Umarex.