Na początku, ostatniej części naszej fotorelacji z targów IWA Outdoor & Classic 2015, prezentujemy firmę Modify Tech. Wprawdzie ekspozycja firmy, ani wielkością oferty, ani gabarytami stoiska, nie mogłaby konkurować z wieloma innymi producentami - jednak przyciągała uwagę w związku z prezentacją nowej, posiadającej ciekawe rozwiązania, repliki: XTC.
W ofercie Modify pokazana zostałała, znana już nam, replika snajperska: MOD24.
Prezentowano również części i gearbox'y tej marki.
Oczywiście tym co przyciągnęło większość odwiedzających do stanowiska Modify była, zapowiedziana przed targami, premiera repliki XTC (Extreme Tactical Carbine), a wraz z nią - prezentacja nowego projektu GB. Replika posiada system MPI (Minimal Power Intake), według słów pracownika Modify - oszczędzający energię.
Replika XTC wykonana została z aluminium "wysokiej jakośći", jak podał przedstawieciel wystawcy. Front typu keymod i aluminiowa lufa zewnętrzna osadzone są w korpusie bardzo stabilnie, tworząc pewne połączenie, dzięki nowego projektu "bolcom stabilizującym". Elementy metalowe repliki wykonano na maszynach CNC. Front gniazda posiada żebrowanie dla lepszego uchwytu. Mechaniczne przyrządy celownicze są oczywiście regulowane.
Cechą różniącą XTC zewnętrznie, już na pierwszy rzut oka, od innych replik systemu M4/M16 jest rozwiązanie obustronnego selektora ognia - podobne jak w replikach MP5. Dźwignia selektora porusza się tutaj w zakresie 45 stopni, a nie jak w M4: 180 stopni.
Zastosowano wytrzymały, wykonany ze stali spust, który pracuje bardzo lekko.
Karabin posiada łatwą regulację fps bez wymiany sprężyny, obecnie w zakresie 400-362 fps w stocku. Dokonuje się tego po odsunięciu stopki kolby, gdzie w prowadnicy znajduje się otwór. Konieczne jest użycie długiego śrubokręta krzyżakowego, którym obracając - dociskamy lub luzujemy sprężynę. Oczywiście można również dokonać szybkiej wymiany sprężyny - wystarczy zdjąć kolbę i w prosty sposób zdemontować prowadnicę. Akumulator znajduje się w kolbie, gdzie umieszczone są specjalne styki. Według producenta można używać normalnych akumulatorów i nie potrzeba specjalnego, mimo nowej konstrukcji wtyczki w kolbie.
Wewnętrznie - w XTC zastosowano lufę precyzyjną 6.01 oraz nowy gearbox, który pozbawiony jest tapet plate. GB posiada także nowy system montażu prowadnicy kolby, co związane jest ze wspomnianą regulacją fps i wymianą sprężyny.
Inną ciekawostką jest nowe mocowanie silnika w chwycie pistoletowym, osobno od kabli. Nowa konstrukcja chwytu wewnątrz - ze ścianką oddzielającą silnik - powoduje, że kable znajdują się w oddzielnym "kanale". Poprawia to stabilizację silnika w chwycie.
Replika wyposażona jest w magazynek typu mid-cap, ale opracowano również hi-cap, który posiada integralną korbkę. Zaledwie kilka obrotów wystarcza do nakręcenia magazynka na całą grę (300 BB). Hi-cap posiada wbudowany naświetlacz, może zatem służyć do strzelania świecącymi BB w nocy - bez konieczności stosowania osobnego tracera czy specjalnej komory HU.
Tegoroczna ekspozycja firmy Umarex, zakomponowana w formie otwartych kontenerów, prezentowała się pod względem gabarytów zdecydowanie skromniej niż w latach poprzednich. Firma skupiła się na zaprezentowaniu nowości.
Wśród replik broni krótkiej pokazano Walthera PPQ, z pełnymi oznaczeniami, zasilanego CO2 - wersja z tłumikiem dźwięku. Pistolet Elite Force BP-6, również zasilany CO2, o mocy 2J - przeznaczony jest do strzelania tarczowego / sportowego.
Ważnym krokiem w 2015 roku było dla Umarex'a uzyskanie licencji firmy Oberland Arms. Przedtem wystawca miał problemy z brandowaniem replik broni z rodziny M4, obecnie dzięki liczencji Oberland Arms w ofercie pojawią się repliki z oznaczeniami tej firmy.
Producentem tych replik dla Umarex'a będzie firma King Arms. Dodatkowo Umarex wprowadzi własne magazynki podobne do produktów firmy Magpul, typu 120 BB mid-cap - w kolorach czarnym, oliwkowym i coyote brown.
Również pod marką Oberland Arms wprowadzona zostanie na rynek seria kulek precyzyjnych. Tradycyjne BB - będą czerwone, o wagach: 0.2 g, 0.25 g i 0.30 g. Pakowane po 2500 oraz 5000 sztuk. Natomiast w kolorze czarnym oferowane będą kuli Bio: 0.2 g, 0.25 g. Do oferty trafi też gaz.
Ciekawostkę dość kuriozalną stanowi szybkoładowarka, z wyglądu przypominająca shotgun i, jak dumnie twierdził przedstawiciel wystawcy, opatentowana. Obsługuje magazynki systemu TM, posiada magazyn na 1800 BB. Czy jednak cokolwiek usprawnia - to już problematyczne. Po wetknięciu magazynka w gniazdo znajdujące się u góry - należy kilkoma ruchami całej "szybkoładowarki" przemieścić kulki z magazynu do prowadnicy, a dopiero wtedy - ruchem jak przy przeładowaniu strzelby pump action - załadować magazynek. Jeden ruch ładuje, podobno, do magazynka 40 BB.
Perełkę ekspozycji firmy Umarex stanowiła replika AEG karabinu HK G28. Producentem repliki jest firma Vega Force Company. Karabin posiada GB wzmocniony 2.2, mosfet oraz oznaczenia W 100% jak w palnym pierwowzorze. Rozpoznać, że jest to replika, można tylko po małym i mało widocznym (bez odwrócenia karabinu) napisie w okolicy spustu. Minusem repliki jest natomiast bardzo małe miejsce na akumulator.
Replika ma być dostępna w serii limitowanej, w cenie 940 EUR. Lewy selektor ognia działa, prawy to ruchoma atrapa. Karabin generuje prędkość początkową pocisku w stocku rzędu 420 - 430 fps. Pojawiły się obecnie, już po targach IWA, niepotwierdzone informacje, że replika ma być także, w późniejszym okresie, oferowana w tańszej wersji, różniącej się wyposażeniem.
Amerykańska firma Wolverine Airsoft wystawiała się w ramach ekspozycji francuskiej firmy Shooting Game Distribution.
Francuzi prezentowali różne airsoftowe akcesoria, elementy wyposażenia oraz środki pozoracji pola walki, w tym produkcji rosyjskiej (Tactical Game Innovations). Granaty 40 mm: biały – zapłon uderzeniowy, żółty – zapłon 4 sekundy od strzału i rozprysk 20 BB, niebieski – uderzeniowy proszkowy (CO2/green gaz).
Natomiast firma Wolverine, znana z konwersji HPA do replik AEG, prezentowała całą swoją ofertę, w tym najnowszą konwersję "Hydra".
Producent oferuje zaawansowane technologicznie konwersje SMP HPA, które działają na bazie elektrozaworów i mikrostyków, dedykowane do gearbox'ów V.2 i V.3 oraz replik z rodziny G&G z PBB. Konwersja zastępuje w GB AEGa zespół tłoka i cylindra z dyszą i sprężyną, elementy wewnętrzne GB należy wymontować. SMP może być programowana z użyciem FCU (Fire Control Unit) - modułu elektronicznego, który pozwala regulować wartość ROF oraz programować preferowane nastawy ognia. Podłączona do akumulatora zyskuje zasilanie elektroniki, natomiast sprężone powietrze wyrzuca pocisk. Wartość FPS reguluje się za pomocą reduktora ciśnienia.
Podstawowa wersja konwersji SMP (niebieska) nie generuje blow backu.
Wersja w kolorze pomarańczowym przystosowana jest do montażu w replikach AEG firmy G&G, posiadającyh system symulacji odzrzutu i ruchu zamka - tzw. pneumatic blow back. Oczywiście konwersja generuje znacznie silniejszy blow back niż replika stockowa AEG, dlatego w komplecie posiada wszystkie elementy systemu PBB pozwalające wymienić słabsze częśći stockowe. Części PBB z konwersji wykonane są z aluminium (CNC).
Nowość stanowi kolejna wersja produktu Wolverine, pod nazwą Hydra (kolor zielony). Docelowo ma się ona znaleźć w sklepach w miesiącu maju bądź czerwcu. Sterowanie pracą konwersji możliwe jest poprzez Bluetooth FCU (aplikacja w Smartphonie). System z hasłem i blokadą, uniemożliwiającymi przejęcie kontroli nad repliką (poprzez Bluetooth) przez kogoś innego.
Hydra może współpracować z replikami typu M14, P90 i innymi, gdzie konieczne jest nieosiowe umieszczenie dyszy. Produkt seryjny, w przeciwieństwie do prezentowanego prototypu, będzie rozbieralny bez użycia narzędzi.
Kolejna ekspozycja, którą odwiedziliśmy na IWA, należała do Hiszpanów - wystawiających dwie marki: Duel Code oraz Zoxna. To stoisko zdecydowanie szokowało ilością wybuchowych niespodzianek. Pod marką Zoxna zaprezentowano, oprócz replik AEG, szeroką gamę bomb i granatów airsoftowych, a nawet moździerze.
Zdecydowanie niecodziennie prezentował się... granatnik 40 mm montowany na pistolecie i "odpalany" za pomocą wystrzału.
Ciekawą propozycją wydał nam się także "granatnik" podlufowy do pistoletu.
Moździerze wykonano z aluminium. Łuskę, ładowanaą green gazem z jednej strony, z drugiej wypełnia się wodą (0,5 litra). Pociskiem jest zatem balon z wodą - upychany w łusce… Cena dużego moździerza wynosi 275 EUR. Mały moździerz kosztuje 140 EUR. Natomiast 30 EUR trzeba wydać na łuskę.
Rolling Grenade, czyli zasilany gazem granat w kształcie kuli, odpalany jest zdalnie. Cena takiego cacka to około 70 EUR.
Mina - detonowana na dwa sposoby: czujnik ruchu o zasięgu 15-20 m lub zdalnie. Zakres rażenia w promieniu 360 stopni. Cena około 100 EUR.
Granat, oferowany w dwóch wersjach: polycarbon (60 EUR) oraz aluminium (110 EUR), detonowany może być aż na trzy sposoby. Uderzeniowo, czasowo lub za pomocą potykacza (jako mina). Granat ma zasięg rażenia 6 m i wyrzuca jednorazowo 198 BB, w promieniu 360 stopni.
W ofercie był równiez granat hukowy wielokrotnego użytku. Granat zasila CO2, a "wybuch" można ustawić z opóźnieniem 60 sekund.
Oczywiście wśród tych wszystkich wybuchowych akcesoriów nie zabrakło, elektronicznie programowanej, bomby.
W ramach ekspozycji mieliśmy okazję zapoznać się z innowacyjnym, modularnym systemem oporządzenia taktycznego - D.T.O. Modular Combat System.
System składa się z kamizelki (typu chest rig) zintegrowanej z zawieszeniem do broni, a nawet z plecakiem.
Za preferowane zmiany konfiguracji odpowiadają klamry Nexus. Pomysłowość rozwiązania i łatwość zmiany konfiguracji, pod względem aktualnej potrzeby, zrobiła na nas duże wrażenie. Ideą producenta tego oporządzenia ma być szycie z najwyższej jakości materiałów, ale z jednoczesnym zadbaniem o kieszeń potencjalnych użytkowników. Podstawowym materiałem wykorzystanym w tym oporządzeniu jest Cordura 1000 DE.
Oporządzenie ma być dostępne w kolorze oliwkowym i piaskowym oraz w kamuflażu Multicam.
Ostatnia ekspozycja, jaką zaprezentujemy w naszej relacji z IWA 2015, należy do firmy Vega Force Company.
VFC Europe wystawiało się razem z BO Manufacture oraz Lonex Technology Europe. Trzeba przyznać, że wizualnie repliki BO Manufacture prezentowały się bardzo dobrze. W niektórych modelach wykorzystano nowy front projektu VFC.
We wszystkich replikach AEG, produkowanych w 2015 roku, VFC będzie montować nowy gearbox: Performance - mocniejszy w stosunku do wcześniejszych stockowych GB VFC.
Większość replik wystawianych przez VFC jest już znana na rynku, nowe natomiast stanowią wariacje znanych serii VFC M4- z użyciem nowych frontów lub kolb.
Najnowsza replika: VR16 MOD - ma być produkowana w dwóch wersjach: E-seria dla Europy - tańsza oraz na rynki Azji i USA wersja droższa, gdyż, jak powiedział przedstawiciel producenta, replika ma wyglądać jak broń palna (elementy zewnętrzne wykonane z wyższej jakości materiałów). Cóż, najwyraźniej dla VFC Europa jest rynkiem drugiej kategorii, nie wymagającym stosowania w produktach dobrych materiałów...
Oznaczenia nowej serii mają być grawerowane (CNC). VFC zaprojektowało również nowy front z szynami i przyrządy celownicze flip up.
Nowością jest również kolba projektu VFC: QRS. Kolba jest modułowa i bardzo pojemna. Jeżeli jednak nie potrzebujemy akumulatora w kolbie - można zdemontować boki, uzyskując zgrabną i płaską kolbę. Sposób jej blokowania w kolejnych pozycjach zaprojektowano trochę inaczej niż ma to miejsce w tradycyjnych kolbach rozsuwanych do M4, a pin blokujący odsuwa się i tym samym zdejmuje kolbę bardzo lekko, bez haczenia. Nowa kolba VFC ma być docelowo dostępna w 10 wersjach kolorystycznych.
Na tym kończymy tegoroczną relację z IWA Outdoor & Classic. W przyszłym roku postaramy się ponownie odwiedzić tę imprezę i zrelacjonować ją Wam pod kątem wszystkich nowości rynkowych.