Już niedługo odbędą się zgrupowania szkoleniowe dowódców Combat Alert.
Warto napisać parę słów o tym co to za wydarzenie i jak ono przyczyni się do jakości manewrów.
Osiem lat temu kiedy odbywały się pierwsze manewry Combat Alert była to impreza rozrywkowa i integracyjna. Z każdą kolejną edycją staraliśmy się podnosić poziom merytoryczny i realność. Integracja, biesiadna zastąpiona została przez integrację zespołów bojowych w polu, a rozrywka przez wysiłek oddziału w utrzymaniu punktów obrony. Wielu wykruszyło się po drodze, wyhodowali sobie brzuszki, a ich repliki kurzą się zawieszone na kołku. Inni którzy przetrwali, lub ci którzy dołączyli później dostrzegli, że to co pierwotnie było zabawą stało się wymagającym treningiem i sprawdzianem nabytych umiejętności.
Jest niezwykle trudno zrealizować zadanie bojowe jeśli nie można sprawnie zarządzać w polu podległymi ludźmi. Z uwagi na to, że jest tak mało czasu na ćwiczenia zgrywające podczas CA, część dowódców zaczęła samodzielnie przygotowywać drużyny do udziału w manewrach. Wysyłali do nas prośby o materiały szkoleniowe, organizowali samodzielnie treningi oraz spotkania sztabowe.
Rok temu zdecydowaliśmy się w ramach przygotowań zebrać cały łańcuch dowodzenia poszczególnych stron konfliktu Combat Alert w celu przeszkolenia i wcześniejszego zintegrowania na specjalnych zgrupowaniach jednostce wojskowej w Orzyszu.
W tym roku ponownie sięgamy po to narzędzie szkoleniowe. Spotykamy się z dowódcami Republiki Wschodu w terminie 26-28 lutego oraz z dowódcami Koalicji Zachodu 11-13 marca w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych Orzysz w Bemowie Piskim.
Uczestnicy z pewnością nie będą się nudzić. Oprócz szkoleń dotyczących sprzętu strzeleckiego i uzbrojenia ciężkiego będzie szkolenie z zasad dowodzenia oraz instruktarz dla moderatorów Combat Alert. Będzie czas żeby dowódcy poznali się bliżej i wymienili doświadczenia. Będzie to procentowało podczas manewrów Combat Alert sprawniejszą komunikacją i lepszym zrozumieniem celu działania.
Lubimy kiedy uczestnicy CA piszą do nas że świetnie się bawili, ale najcenniejsze dla nas jest gdy uczestnicy manewrów mówią o tym że po raz kolejny przesunęli próg swojej wytrzymałości, że nauczyli się czegoś nowego i że czekają na kolejny Combat Alert.
Autor tekstu:
AGAPOW
Foto:
Combat Alert 2015 - Mateusz Józwiak