W sumie wpis testowy silnika bloga.
Kupiłem i zabrałem już czapkę w Legunie do lasu na strzelankę. Fotograf nie biegał po terenie, więc mam tylko autoportrety i fotki z testowania po krzakach, które wrzuciłem na forum. Imponuje mi, że Irytujący Historyk zaprojektował zajebisty kamuflaż tylko po to żeby wkurzyć MONowski beton. Na zachodzi jest sporo firm, które tworzą kamuflaże na potrzeby komercyjne, ale Legun jest chyba pierwszym który był stworzony dla kupców prywatnych od samego początku. Pamiętajmy, że MAPA (przy której Irytujący też pracował) była wpierw pomyślana dla Wojska Polskiego, ale beton nie miał interesu w tym, żeby przepchnąć kamuflaż dalej.