Wstęp
Prędzej czy później nadchodzi moment, że trzeba, lub ktoś ma ochotę rozłożyć swoją replikę do ostatniej śrubki. Ja zostałem do tego zmuszony, gdy mój pistolet wylądował w piachu. Wynikiem było całkowite zapiaszczenie repliki - piach był wszędzie, łącznie z magazynkiem (zdjęcia: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8).
OSTRZEŻENIE - Wszelkie prace przy replice wykonujecie na własną odpowiedzialność. Autor poniższego poradnika nie bierze żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek uszkodzenie lub zniszczenie repliki lub jej elementów wynikłe z rozkładania jej wg poniższego instruktażu.
Poniższy tekst dotyczy Glocka 18C firmy KSC, ale wszystkie inne modele tej firmy budowę mają bardzo zbliżoną, więc przy ich rozkładaniu można się posiłkować poniższymi informacjami.
Mocno polecam najpierw dokładnie zapoznać się z instrukcją, a następnie łapanie za replikę. Rozkładanie na bieżąco może spowodować, że zrobicie "o krok za daleko" i będzie problem. Przed rozłożeniem każdego elementu należy się mu dokładnie przyjrzeć - kierunek ułożenia, z jakimi elementami i w jaki sposób współpracuje. Siła, jaka jest potrzebna do demontażu elementów może być różna. Niektóre elementy wychodzą luźno, inne trzeba mocno wybijać. Może być to uzależnione od stopnia zabrudzenia repliki, czy ilości nałożonego smaru.
W nawiasach podano numery części wg instrukcji KSC. (G17, G18C)
Rozkładanie repliki - przygotowania i wstępny rozkład
Do pracy przyda nam się - kluczyk imbusowy, który znajdował się w komplecie z pistoletem, średni śrubokręt krzyżakowy, gwóźdź/szpikulec, młotek, szmatki/ręcznik papierowy, silicon w sprayu i sprężone powietrze (do kupienia w sklepach elektronicznych). Powietrze i szmatki posłużą do przedmuchania i przeczyszczenia części, silicon do smarowania przy składaniu. Użycia tych elementów nie będę opisywał - należy je stosować w miarę potrzeb.
Można zacząć zabawę: wyjmujemy z repliki magazynek i upewniamy się, że nie jest załadowana. Następnie należy ją zarepetować - kurek (263) musi być w tylnym położeniu - a przełącznik rodzaju ognia (255) przestawiamy w położenie pośrednie - zabezpieczony.
Cofamy lekko zamek, ściągamy obustronnie znajdującą się nad spustem dźwignię (51) w dół i zwalniamy zamek. Zamek przesunie się do przodu o ok. 5-10 mm i zatrzyma na kurku (263). Należy jakimś narzędziem (np. gwoździem) sięgnąć przez tylną ściankę zamka i docisnąć kurek w dół, a następnie kontynuować zdejmowanie zamka.
Szkielet (102) odkładamy, bierzemy zamek do ręki, wyjmujemy zespół sprężyny powrotnej (29) z żerdzią prowadzącą (30) (należy uważać na gumkę (34) znajdującą się na końcu żerdzi, gdyż łatwo ją zgubić). Wyjmujemy lufę (148), możemy sobie to ułatwić naciskając palcem od góry zamka na lufę, poprzez okno wyrzutowe.
Na tym etapie kończy się podstawowe rozłożenie repliki (broni również). W 90% przypadków taki rozkład jest wystarczający do konserwacji.
Ponowny montaż wykonujemy tak samo, w odwrotnej kolejności :)
Pełny rozkład zamka i blow-backa
Bierzemy do ręki zespół luf i wyjmujemy z lufy zewnętrznej (148) lufę wewnętrzną (172). Wypychamy kołek (13) z mocowania lufy wewnętrznej (10). (UWAGA - kołek da się wypchnąć tylko z jednej strony, należy się przyjrzeć, z której strony krawędzie są ząbkowane i wypychać go od strony przeciwnej w kierunku ząbkowania). Przy zdejmowaniu elementu 10 należy uważać, aby sprężynka 12 w nim ułożona nie wystrzeliła. Po zdjęciu 10 zsuwamy hop-up (16) i pierścień 11. Jeśli chcemy wyjąć gumkę hop-up'u należy zwrócić baczną uwagę na kulkę 16, gdyż jest ona mała, a potrafi daleko wystrzelić.
To jest kompletne rozłożenie luf. Następnie przechodzimy do zamka i blow-backu.
Kładziemy zamek "do góry nogami" i wykręcamy śrubę 18. Odwracamy zamek i wypychamy szczerbinkę (5). Powinna wyjść przy niewielkim oporze. Następnie, kluczem załączonym przez KSC do repliki, wykręcamy śrubę 259. Łapiemy zamek tak, aby przełącznik rodzaju ognia (255) dociskać do zamka i wybijamy trzpień 258. Tutaj mogą być potrzebne mocne uderzenia. Można sobie też pomóc jakimś ostrym narzędziem (np. czubkiem noża), aby go wydłubać. Należy zapamiętać sposób ułożenia trzpienia - ma on przekrój kwadratowy, ale ma wycięcia, które powodują, że tylko jeden sposób ułożenia jest prawidłowy.
Po wyjęciu trzpienia można swobodnie wyjąć przełącznik rodzaju ognia (255), ale należy to wykonać przy zamku położonym na boku! W środku będzie leżała kulka łożyskowa (257), którą również łatwo zgubić, należy ją ostrożnie wyjąć (leży ona swobodnie niczym nie przymocowana) i odłożyć. Sprężynka stabilizująca kulkę (256) w moim przypadku siedziała bardzo mocno, ale możliwe, że w innych egzemplarzach będzie miała tendencję do wypadania.
Odwracamy zamek i od góry przez wycięcie wypychamy mechanizm z zamka. Z boku mechanizmu znajduje się sprężynka 262 oraz elementy 260 i 261. W moim wypadku zespół ten pozostał w całości, ale może się zdarzyć, że sprężynka wyskoczy, należy więc rozkładać z rozwagą, przytrzymując te elementy. Po wyjęciu całości można je swobodnie wyjąć i odłożyć na bok. Odkładamy na bok element 89.
Dalej - wysuwamy tłok blow-backu (22) ze sprężynami (23) (nie są połączone). W tłoku znajdują się elementy 24, 25, 26. Ja nie miałem potrzeby rozmontowywania tego, do wyczyszczenia w zupełności wystarczyło przedmuchanie sprężonym powietrzem.
Kontynuując demontaż wypychamy bolec 252 (powinien luźno wyjść) - wysuwa się tylko z jednej strony, z drugiej ma łepek, jak gwóźdź - i wyjmujemy elementy przerywacza - 251 ze sprężyną 20 i 253 ze sprężyną 254. Przed wyjęciem bolca warto dokładnie się przyjrzeć ułożeniu elementów i sprężyn, żeby nie było wątpliwości przy składaniu.
W ten sposób cała "górna część" pistoletu została rozłożona na części pierwsze.
Ponowny montaż wykonujemy tak samo, w odwrotnej kolejności :)
Rozkład szkieletu
W większości wypadków nie jest on konieczny, ale można go wykonać. Nie jest on bardzo trudny, ale już trochę bardziej skomplikowany od tego, co robiliśmy przed chwilą.
Wypinamy sprężynkę 64. Wybijamy bolec 59 oraz bolec 86 (oba w dowolną stronę, ale może być potrzebny młotek). Ostrożnie wyjmujemy połączone mechanizmy spustowy i bijnikowy, i odkładamy je na bok.
Aby kontynuować rozkładanie szkieletu trzeba wyjąć płytkę dźwigni (51), co może przysporzyć trochę problemów. Dla ułatwienia warto wbić z powrotem na miejsce kołek 59, następnie wąskim narzędziem docisnąć sprężynę 52 w dół i wypchnąć w bok dźwignię 51. Ponownie wyjmujemy bolec 59, odkręcamy śrubkę 50 i swobodnie wyjmujemy element 49.
Pozostał jeszcze zatrzask magazynka - śrubokrętem lub innym długim narzędziem wypinamy sprężynę (drucik) 72 z zatrzasku (70). Jeśli spojrzymy na zatrzask od spodu, poprzez gniazdo magazynka, widać, że jest w nim wycięcie w kształcie litery "L", dzięki, któremu można tą sprężynę wypiąć. Wypychamy zatrzask 70.
Ponowny montaż wykonujemy tak samo, w odwrotnej kolejności :)
Rozkład mechanizmu spustowego oraz bijnikowego
W większości wypadków nie jest on konieczny, ale można go wykonać. Demontaż tych elementów jest najtrudniejszy (a ponowny montaż jeszcze trudniejszy). Jeśli nie ma absolutnej konieczności jego wykonania mocno odradzam grzebanie w tych elementach.
W mechanizmie spustowym wypinamy sprężynę 68 z zatrzasku zamka (66). Wypychamy rurkę (69) i rozkładamy zespół na poszczególne elementy. Samego języka spustowego nie rozkładałem i, z tego, co widziałem, może być to niemożliwe, gdyż kołki mocujące są wbite mocno, a nie są przelotowe, więc nie ma ich jak wypchnąć.
Z mechanizmu bijnikowego swobodnie wyjmujemy element 81 i sprężynę go przytrzymującą 82. Wypychamy rurkę 85 (uwaga na sprężynę 268) i bolec 76 (wychodzi tylko w jedną stronę). Teraz cały mechanizm można spokojnie wyjąć i rozpada się ona na pojedyncze elementy :) Małe ostrzeżenie - element 266 składa się z dwóch części, czego nie zaznaczono w instrukcji - "właściwej" i kołka, który jest zamocowany dość luźno.
Przechodzimy do najtrudniejszego - ponowny montaż. Poniższy opis przedstawia sposób, w jaki ja to zmontowałem. Na pewno na inne sposoby też się da dokonać tej sztuki.
Układamy element 93 jak na zdjęciu. Wstawiamy element 266 i 267, i spinamy je rurką 85. Odchylamy element 267, łączymy 78 ze sprężynką 79, zahaczamy sprężynkę 79 do kołka na 266 i ustawiamy 78 tak, aby bijnik wystawał szczeliną w 93, tak jak przed rozłożeniem :)
Składamy kurek (263) ze sprężyną 264 i montujemy tak jak na zdjęciu, dokładając element 265. Teraz przez to wszystko przetykamy bolec 76, odwracamy całość na drugą stronę i końcówkę sprężyny 264 zakładamy na jej prawowite miejsce.
Następnie częściowo wysuwamy rurkę 85 i zakładamy na nią sprężynę 268.
Pozostałe elementy montujemy jak przy demontażu, lecz w odwrotnej kolejności, nie powinno to przysporzyć problemów. Na zdjęciu przedstawiono jak powinna być ułożona sprężyna 68.
Rozkładanie magazynka
Schemat
Do podstawowego wyczyszczenia magazynka wystarczy wykręcenie zaworów (216 i 226), ale jeśli ktoś będzie potrzebował kompletnie rozłożyć magazynek oto instrukcja.
Odsuwamy blokadę stopki magazynka (234) i zdejmujemy stopkę (227).
Nadal trzymamy blokadę cofniętą i jakimś małym narzędziem wypychamy bolec 235, co pozwoli nam na całkowite wysunięcie blokady, sprężyny (213) i dosyłacza kulek (210).
Wybijamy bolec 208, może wychodzić ciężko, w takim wypadku należy użyć gwoździa lub innego szpikulca i młotka. Po wypchnięciu bolca można zdjąć górne elementy magazynka - 207 i gumkę uszczelniającą 209.
Wykręcamy zawór górny (216) i dolny (226). Do odkręcenia dolnego zaworu wystarczy mały, płaski śrubokręt. Z górnym gorzej. W sklepach można kupić specjalny klucz do wykręcania zaworów, ale ja to robię małymi, prostymi nożyczkami.
UWAGA - dalszy demontaż należy wykonywać tylko w ostateczności! Ponowne złożenie magazynka jest trudne i może wymagać zastosowania dużego imadła, aby mocno ścisnąć uszczelkę.
Wybijamy bolce 224 (ciężko wychodzą) i wyjmujemy dolne zamknięcie magazynka (219 z uszczelką 217).
Ponowny montaż wykonujemy tak samo, w odwrotnej kolejności :)