Polacy to naród waleczny. W naszej historii nigdy nie brakowało wielkich zwycięstw nad przeważającymi siłami przeciwnika. Począwszy od bitwy husarii w okolicach Hodowa (1694), w której to czterystu husarzy i zbrojnych przez wiele godzin broniło się przed stukrotnie liczniejszymi Tatarami, przez sławną obronę Wizny z roku 1939, która to zyskała miano Polskich Termopil aż do czasów obecnych, a właściwie do niedalekiej przeszłości czyli roku 2004, kiedy to miejsce miała największa i najkrwawsza bitwa z udziałem Polaków od czasu II wojny światowej - "Bitwa o Karbalę".
Wspomniana batalia miała miejsce - konkretnie - w nocy z 3 na 4 kwietnia 2004 roku. O starciu było dosyć cicho i przez pierwszych kilka lat ciężko było cokolwiek o niej usłyszeć. Uszczypliwi mówią, że to ze względu na brak obecności generałów w walce. Miasto było stosunkowo spokojnym miejscem aż do momentu, w którym przybyła duża grupa pielgrzymów. Ich obecność miała związek ze zbliżającym się świętem Aszura. Nie trudno się domyślić, że grupa była idealnym celem zamachów terrorystycznych, o czym Amerykanie szybko poinformowali siły polskie. Za działania radykałów miał odpowiadać szyita Muktada As Sadr, zaś polscy żołnierze mieli za zadanie bronić pielgrzymów i, za wszelką cenę, utrzymać ratusz ("City Hall"), który w tamtejszym okresie był siedzibą policji irackiej oraz miejskich władz. Starcie, które miało nadejść, zyskało później miano "Bitwy o City Hall".
Fot. Robert Pałka / mat.prasowe WFDiF Next Film Karbala
Już 2 kwietnia widać było, że coś wisi w powietrzu. W wspomniany budynek władzy wjechał autobus i mimo, że udało się zabić kierowcę, ranny został polski żołnierz i kilkunastu cywili. W mieście zaczęły wybuchać bomby, a lokalna policja i wojsko zaczęły dezerterować. Żołnierze polscy wiedzieli co ich czeka, kiedy miejscowa komenda policji wezwała wsparcie. Wysłano QRF pod dowództwem por. Kląskały. Później było już tylko gorzej. Bitwa w okolicach ratusza była tak intensywna, że ledwo nadążano z dostarczaniem amunicji. W czasie starć, wraz z upływem czasu ubywało także lokalnych żołnierzy i policjantów. Uciekali doprowadzając w końcu do sytuacji, w której siedziby władz bronili tylko Polacy i Bułgarzy. Przez wrogo nastawione tłumy w mieście przedarły się do obrońców pojazdy z niewielkim wsparciem, tak medycznym jak i bojowym. W najtrudniejszym momencie bitwy, ratusza miało bronić 30 polskich i 20 bułgarskich żołnierzy. Mimo, że pytania tego typu z reguły pozostawia się bez odpowiedzi, mówi się o ponad 80 zabitych rebeliantach przy braku strat ze strony obrońców. Warto też wspomnieć, że Polacy posiadali wtedy tylko jeden karabin maszynowy z noktowizorem, a śmigłowce nie mogły udzielić im wsparcia, bo... nie były gotowe do działań nocnych, a to właśnie noce były momentami najzacieklejszych uderzeń.
Fot. Robert Pałka / mat.prasowe WFDiF Next Film Karbala
Trwający 2 dni szturm przerwało wkroczenie polskich komandosów do strefy walk. Był to moment, w którym zaczynało brakować żywności i amunicji.
Fot. Robert Pałka / mat.prasowe WFDiF Next Film Karbala
Po bitwie nikt nie oddawał "naszym" honorów. Nikogo nie dekorowano medalami. Gdyby nie dziennikarze, pamięć tej bitwy zginęła by w tumanach irackiego kurzu. Na szczęście tak się nie stało, a już w piątek 11 września br. na ekrany kin wchodzi obraz Krzysztofa Łukaszewicza ukazujący opisaną batalię. Reżyser obiecuje ukazać prawdziwy obraz zdarzeń i żołnierzy w nich uczestniczących; nie koniecznie idealnych, za to doświadczonych i zmęczonych. Jesteśmy piekielnie ciekawi czy mu się to uda i dlatego film jest dla nas pozycją obowiązkową.
Fot. Robert Pałka / mat.prasowe WFDiF Next Film Karbala
Nie tak dawno w jednym z organizowanych przez nasz portal konkursów na łamach naszego fanpage`a na portalu Facebook(do którego śledzenia serdecznie zachęcamy) można było wygrać wejściówki na przedpremierowy pokaz "Karbali", jednak nawet tym, którzy nie mieli tym razem szczęścia, polecamy zapoznanie się z obrazem już od najbliższego piątku. W tłumie produkcji prezentujących, amerykańskich bohaterów, może to być film wyjątkowo ciekawy. I... po prostu "nasz".
Strona filmu:http://www.next-film.pl/zapowiedzi/karbala/