Każdego roku podczas IWA w Norymberdze producenci, ich przedstawiciele i dystrybutorzy z branży wystawiają się by zaprezentować swoją markę lub konkretne, przeważnie najnowsze produkty ze swojej oferty. Targi IWA są największą tego typu imprezą w Europie, w tym roku szczególnie. Choć większość naszej branży prezentuje się w Hali nr 7, to całe targi obejmują tym razem aż 10 hal. Poniżej prezentujemy Wam na bieżąco nowości.
Modify
Jako pierwsze odwiedziliśmy stoisko tajwańskiego producenta Modify. Tam zobaczyliśmy dobrze nam już znane repliki snajperskie MOD24 oraz XTC czyli M4. Nowością była wersja CQB.
Wersja CQB wyposażona jest w nową kolbę ułatwiającą wymianę sprężyny i stopniową kontrolę mocy repliki oraz umożliwia umieszczenie większej baterii.
W replice założona została nowa pokrywa wyrzutnika łusek.
Nowy wymienny selektor o dwóch wymiarach, działający po obu stronach.
Aby dostać się do regulacji Hop Up należy odciągnąć rączkę przeładowania. Zwalniacz zamka funkcjonuje.
Nowe XTC posiada stalowe części takie jak spust, lufa zewnętrzna i tłumik płomienia. Pozostałe elementy wykonane są ze stopu metalu.
Lufa jest długości 10.3 cala, podczas gdy w oryginale to 9.5 cala.
Ciekawostką jest również wentylowana komora silnika (stopka chwytu pistoletowego), chociaż w naszych warunkach może to narażać replikę na zabrudzenia.
Do repliki dedykowane są nowe magazynki z naświetlaniem kulek - tzw. tracerem oraz inne magazynki z gumowym uchwytem ułatwiającym ich wydobycie z ładownicy, przypominającym rozwiązania Magpula.
(pełna relacja i więcej zdjęć niebawem)
Tippman
Na tegorocznych targach po raz pierwszy firma produkująca wyłącznie markery i akcesoria paintballowe zaprezentowała replikę airsoftową. Mowa tu o słynnym w środowisku paintballowym Tippmannie. Zaprezentowana replika to M4 GBB z bardzo ciekawą autorską konstrukcją. Replika może być zasilana albo klasycznymi nabojami na CO2 umieszczonymi w magazynku lub zewnętrzną butlą podłączoną elastycznym przewodem do chwytu pistoletowego.
Replika w wersji podstawowej posiada 440 fps jednak po wymianie zestawu cylindra możliwe są parametry: 290 lub 500 fps. Możliwa jest również wymiana sprężyny zwiększająca działanie systemu Blow Back.
(pełna relacja i więcej zdjęć niebawem)
Redwolf Airsoft
Wchodząc na stoisko od razu rzuciła nam się w oczy walizka pełna kolorowych zabawek. Mowa tu o granatach produkowanych przez firmę Alfa Tec dla RWA. Są to sześciostrzałowe granaty hukowe zasilane klasycznymi ślepakami rewolwerowymi kaliber 9 lub 6 mm. Granat w jednym momencie wypala jeden nabój. Po przekręceniu metalowego pierścienia i wybraniu następnej komory możliwe jest ponowne użycie granatu. Dla zainteresowanych firm uzyskaliśmy informację, że możliwy jest grawer dowolnego logotypu na korpusie granatu.
Pojawiło się też kilka nowych replik. Jako pierwszą zaprezentowano nam pistolet RWA Agency Arms z konstrukcji podobny do Glocka.
Niewątpliwą atrakcją są repliki Tokyo Marui, a w szczególności budzący wiele emocji AA12 - replika automatycznej strzelby. W rzeczywistości replika o napędzie elektrycznym posiada trzy lufy, z trzema niezależnymi komorami Hop Up. Replika przychodzi z magazynkiem mieszczącym 93 kulki, jednak już niebawem w sprzedaży będzie dostępny magazynek o pojemności 3000. Posiada zainstalowany mosfet oraz system kontroli naładowania baterii. Do repliki nie zaleca się stosowania baterii LiPo.
Zaraz obok zaprezentowana została M-ka Tokyo Marui o napędzie gazowym z systemem Blow Back, generującą prędkość wylotową w okolicy 300 fps.
Dla miłośników strzelb RW Custom przygotował swoją wersję strzelby Tokyo Marui w kolorze brązowym wykonanym w technologii Cerakote.
Redwolf jak co roku prezentuje wiele ciekawych nowości. Należy do nich zapowiadany i już niebawem dostępny gazowy GHK AUG (od kwietnia również wersje A2 i A3). Konstrukcja repliki bliska jest oryginałowi. Rozbiera się niemal identycznie, we wprawnych rękach podobno w 30s. Regulacja HU jest niestety uciążliwa, bo trzeba zdemontować lufę. AUG przychodzi z magazynkiem mieszczącym 30 kulek, jednak jak nas poinformował Mike ma standardowy defekt magazynków GHK, których nie należy przepełniać (zaleca się 27 kulek).
Selektor ognia w pozycji środkowej daje możliwość strzelania ogniem pojedynczym lub ciągłym w zależności od siły naciśnięcia spustu.
Zaprezentowano również GHK RPK, będący jednak po prostu dłużą wersją AK o napędzie gazowym.
Obecna była też gazowa snajperka VFC M40 A5 w limitowanej wersji, o której napiszemy więcej odwiedzając stoisko VFC.
Fanów Rainbow Six ucieszy pewnie możliwość zobaczenia repliki strzelby XM26 wykonanej przez PPS. Replika po każdym przeładowaniu wyrzuca łuski, a prędkość początkowa pocisku zależna jest od zastosowanego rodzaju łuski, która ładowana jest gazem.
Ciekawostką byłą również replika Aresa z metalowym body. Standardem już się wydaje wbudowany układ mosfet.
Na koniec stoisko pożegnało nas repliką wagi ciężkiej (25kg) czyli słynnym Browning M2 zasilanym HPA. Konstruktorem jest Spartan Armament z Wielkiej Brytanii.
Gunfire
Jak co roku Gunfire nie tylko przyciąga uwagę pięknymi dziewczynami, ale również bardzo okazałym stoiskiem na miarę największych branżowych wystawców. Zaprezentowano na nim wiele budzących zainteresowanie replik, w tym postępujące customy z linii GF Custom.
Zaczęliśmy od ściany ze strzelbą APS SAI M870, budzącej niemałe emocje.
VZ. 58 Tactical z linii GF Custom zbudowany na bazie Aresa.
Tegoroczne targi wyraźnie pokazują nowy trend w airsofcie – repliki zasilane HPA. W ubiegłym roku, musimy przyznać, że widzieliśmy spotkania przedstawicieli różnych firm, które to mogły sugerować kierunki rozwoju ich współpracy. Z uwagi jednak na dobrą praktykę dziennikarską woleliśmy nie rozpowszechniać niepotwierdzonych informacji. Po roku okazało się, że nasze przypuszczenia nie były bezpodstawne.
Na stoisku Gunfire mogliśmy zobaczyć zmodyfikowaną wersję HK 417 VFC (Umarex)zasilane HPA na podstawie konwersji ze stajni Wolverine, przy zastosowaniu nowego typu dyszy zaprojektowanego pod ten właśnie model. Replika jest w stanie wygenerować 500 fps i będzie dostępna w stałej ofercie Gunfire.
Kolejną zaprezentowaną repliką zasilaną analogicznie jest GR-14 EBR HPA i również posiada ona zmodyfikowany typ dyszy.
Jak się dowiedzieliśmy na tegorocznych IWA znaleźć można tylko dwa prototypy Dytac o nazwie Warlord. Jeden z nich znalazł się na ścianie Gunfire.
Znaleźliśmy też nową wersję XTC Modify oraz Krytac LMG. Nie małe emocje budzi również APS Amoeba Boar Defence.
Gunfire w tym roku prezentuje obie wersje Specna Arms. Z zamontowanym systemem SAEC oraz bez niego, ale za to z nową kolbą i tłumikiem płonienia oraz z naniesionym hydrograficznie kamuflażem Kryptek. Warto zauważyć, że repliki malowane są w Polsce na zlecenie Gunfire.
Oczywiście po drugiej stronie znaleźliśmy ulepszoną Specna Arms SAEC.
GF Custom, za które odpowiada m.in. Patryk Anioł również bazuje na Specna Arms. Poniżej zdjęcie Specna Arms „Bulls Eye”. Zamontowana została m.in. lufa 503 mm PPS, metalowa komora HU firmy SHS, gear box Tornado, silnik high torque, obustronny selektor SHS, kolba E&L, co w komplecie daje wg uzyskanych informacji prędkość wylotową na poziomie 500 fps.
Sam system SAEC również ewoluował. Tłok zyskał stalowe zęby, a także po wysłuchaniu uwag klientów powiększona została przestrzeń, w której przeprowadzone są przewody do kolby. Zastosowano również gwint, który swoją charakterystyką mniej narażony jest na zużycie.
Drugą marką, w którą bez wątpienia Gunfire inwestuje, to E&L. Zaprezentowano modele ELMSU oraz ELM4 SOPMODII. W modelach tych zainstalowany jest system wymiany sprężyny podobny do zainstalowanego w Specna Arms (ale nie taki sam). Funkcjonuje dwustronny selektor ognia oraz zwalniacz zamka.
Na rynku również pojawią się kulki Specna Arms, którym nie omieszkamy się z bliższa przyjrzeć.
Od niedawna w ofercie Gunfire można znaleźć nową markę Black Mountain, produkowaną na zlecenie Gunfire w PL. W ramach Black Mountain oferowane są obecnie przede wszystkim spodnie, jednak oferta ma się rozwinąć. W ramach marki przewidziane są trzy linie produktów: Redwood (dostępna) przeznaczona do użytku codziennego (EDC). Cedar i Combat (dostępne w niedalekiej przyszłości).
Mieliśmy okazję przyjrzeć się spodniom z linii Redwood oraz Cedar.
Cybergun
O licencjonowanym Glocku pisaliśmy 26 stycznia. Tym razem również my mieliśmy okazję go dokładnie obejrzeć. Wystawca nie chciał zdradzić kto jest rzeczywistym wykonawcą repliki, jednak jako, że nie daje nam to spokoju, poczyniliśmy pewne obserwacje, z którymi podzielimy się z Wami po targach, gdy je tylko potwierdzimy...
Fakt o niedostępności repliki na rynku cywilnym niestety potwierdził się. Słychać opinie, że Glock "nie lubi" branży airsoftowej, ale także, że jedynie nie chcą psuć perfekcyjnego wizerunku marki niedostatecznie dobrze wykonaną repliką, w co przy poziomie wykonania replik choćby Inokatsu, RWC, KWA trudno uwierzyć. W chwili obecnej, według przyjętej przez Glock polityki replika będzie dostępna jedynie dla służb mundurowych. Na pytanie jednak czy policjant będzie mógł samodzielnie nabyć replikę przedstawiając odpowiednie dokumenty dowiedzieliśmy się, że chodzi zamówienia składane przez jednostki szkoleniowe. Nie jest jednak określona minimalna liczba zamawianych sztuk Glocka. Cena repliki ma być na poziomie palnego oryginału (około 500 EUR), ponieważ replika ma zastąpić i tak dużo bardziej kosztowne szkolenia z wykorzystanie broni palnej.
Mimo, że pierwszy prototyp został zaprezentowany jesienią ubiegłego roku podczas paryskich targów Milipol, to w między czasie zdążyło powstać aż kilka wersji i w dalszym ciągu trwają testy niezawodności i wytrzymałości na warunki szkoleniowe. Finalna wersja spodziewana jest w ciągu kilku miesięcy. Dostępne będą modele Glock 17 i Glock 19, których prototypy mieliśmy przyjemność oglądać na stoisku Cybergun i Spartan Imports.
(na stoisku Cybergun/Spartan Imports zaprezentowano znacznie więcej ciekawych replik, jednak opiszemy je przy następnej okazji)